Oglądałam go z lekkim przymrużeniem oka, pomimo, że to dzieło Kinga. Jednak i tym razem sie nie zawiodłam. Wart obejrzenia.
Dante88, widać, że nie znasz Kinga. Nie we wszystkich jego książkach są jakies paranormalne zdarzenia czy nawiedzone miejsca. Przeczytaj Misery, Dzieci Kukurydzy, Truskawkową wiosnę, Dolores Claiborne i mogę tak wymieniac bez końca a dopiero wtedy się wypowiadaj.
W ogole mnie nie jara proza Kinga...
Dla mnie troche horrory o nawiedzonych miejscach czy dzieciach z parapsychologicznymi zdolnosciami to straszne meczenie buly.