smiac mi sie chce jak slysze ze te najlepsze oddzialy slawia sie tym ze zabijaja na jakims zadupiu terrorystow. powiedzmy sobie jasno. ci ludzie maja najlepszy sprzet. sa przeszkoleni w takim stopniu ze dla nich takie misje do odbicia zakladnikow sa jak dla nas gra na boty na poziomie latwym w grach typu cs i teraz oni sie chwala ze zabili kilku szmatoglowych ktorzy ledwo obsluguja kalacha;d???? zenujace.
do tego az lezka w oku sie kreci jak amerykanie walcza z tymi terrorystami ze wschodu, ktorych sami stworzyli....
na sam koniec. tak sobie mysle ze nie ma wielkiej roznicy jesli chodzi o to kto jest lepszy czy grom czy navy seals czy ci z delty czy tam specnazu. kazda ta grupa robi taka selekcje i trening ze przechodza je tylko wybitne jednostki. skoro specnaz mial wtopy to w sumie tylko im bym nie ufam bo ruskie to bydlo.
Skoro te jednostki wykonują ściśle tajne operacje, to niby z kąt ten ranking kto jest lepszy a kto gorszy. Może być inna jednostka o której opinia publiczna nie ma pojęcia o jej istnieniu.