Sznukowi już podczas zadawania pytania drżał głos ze śmiechu.
Ale wytrzymał bo to profesjonalista jakich mało.

Nie ma to jak proletariat i klasa robotnicza bez wykształcenia na sadolu robi z siebie nadludzi poprzez wyrażanie głębokiej pogardy do kobiet.
Pogarda dla kobiet to nierozłączony element każdej religii min. chrześcijaństwa i islamu. To raz.
Dwa to współczuję kobietom z waszego życia, że muszą współistnieć z takimi matołami.
Czytając komentarze niektórych z was (nie tylko w tym temacie) nie raz doszedłem do wniosków, że intelektualnie jesteście na poziomie zamieszkiwania jaskini z łamanym na wycie do księżyca. Od małp różnicie się tylko tym, że potraficie srać do toalety i niektórzy z was potrafią coś tam czytać i pisać.

Ehh, ten Janusz Korwin Mikke. Szczyci się, że przecież mówi prawdę, ale robi to w sposób, który obraziłby każdego dotkniętego takim porównaniem. To jakby pójść na stocznię, wejść na halę i powiedzieć, że robotnicy są średnio mniej inteligentni od inżynierów. No może to i prawda, może wśród nich są też tacy, którzy wyłamują się z tej średniej, ale wk***ieni będą wszyscy. Korwin to taki bezdomny opowiadający swoim kolegom jaki to genialny biznes by rozkręcił i może nawet ten jego pomysł jest dobry, ale niestety nikt nie rozpocznie współpracy z śmierdzącym i przeklinającym, co drugie słowo, żulem.

Broniłem Korwina gdy mówił o Hitlerze i w ogóle, bo mówi zawsze prawdę, ale co z tego jak nie ma za grosz wyczucia.
Zresztą to co mówił o kobietach to już kpina. Prawda, ale kpina. Nie wie kiedy i co, ani jak powiedzieć. Zresztą tym razem się myli co do zarobków, bo kobiety powinny i zarabiają mniej, ale z całkiem innych powodów...
A argument z szachami niby podkreślający, że kobiety są głupsze to już całkiem wyssany z palca. To oczywiste, że promil najinteligentniejszych ludzi na świecie to głównie mężczyźni i to tłumaczy pierwszą setkę w szachach, ale pod żadnym pozorem nie sprawia, że kobiety są mniej inteligentne. Po prostu jednostek genialnych i debilnych jest dużo więcej wśród mężczyzn. Np. Na 100 mężczyzn 80 jest przeciętnych, 10 inteligentnych i 10 debili. Na 100 kobiet jest 94 przeciętne, 3 inteligentne i 3 debilki.

Eh, co za błazen.

Wszyscy to wiedzą, tylko boją się mówić

czekam na gifa ze sznukiem toś doj***ł

@siwybis dla mnie z kolei wyznacznikiem inteligencji jest umiejętnośc zastosowania kombinatoryki nieskończonej. Bez końca mógłbym patrzeć jak próbujesz udowodnić lemat Rosenthlala.