pamietam jak ze znajomymi na podworku w wieku 6-8 lat robilismy cos takiego z kinder niespodzianka i rzucalismy jeden do drugiego, u kogo wybuchlo ten byl brydas i odpadal z gry
Demoness, bo to prawda, tylko, że nie wybucha w takich dużych pojemnikach po pierwsze musi być szczelnie zamknięty - tak jak pierwszy ;P u mnie z kolei wkładano takie bomby do kieszeni hy hy ale mieliśmy dylemat: cipsy, turbo albo proszek ;? haha