Sporo kurierów ma "ustawionych" odbiorców. Obie strony wiedzą, że np. w danych godzinach nie ma klienta i umawiają się na zostawianie czy odbieranie paczek w konkretnym miejscu (szopa, pod schodami, piwnica do której kurier ma klucze itp itd) - podpis jest za zgodą podrabiany. W tym przypadku domyślam się, że kurier sam podrobił podpis, bo i tak robią (oczywiście grożą za to "zawiasy") i pewnie kurier z filmiku beknie nie tylko za sposób dostarczenia przesyłki
Ogólnie praca kuriera to niesamowite przekręty do których zmusza niskie wynagrodzenie, długi czas pracy i ciągła gonitwa za ludźmi - szczęście, że jest masa ludzi, którzy rozumieją, że czas dla kurierów jest złotem, a oni sami nie są panami i władcami świata, bo zamówili po taniości komplet żarówek na wyp*zdów dolny.
Swoją drogą kurierem byłem i mimo niesamowitego stresu jaki tej pracy towarzyszy to podobała mi się ta praca, jak się dobrze zna trasę i ludzi to zawsze jest czas na "kawkę" ^^
ja chyba wolę swoją robotę, stoisko, właśnie piszę komenta na sadolu, popijam Burna, czasem sprzedam jakiś tusz, czasem toner, zdarzyło się drukarkę. W chwilach wolnych między tymi czynnościami narzekam, ze muszę czekać na kogoś takiego jak Ty i nie mogę wyjść i zjeść jak czlowiek. Płaca jest taka sama.
@Rabel dokładnie tak jak mówisz Janusz zamówi sobie paczke na zadupie i mysli ze jest panem zycia. Oczywiscie nie wszyscy klienci tacy sa jedynie maly procent, przynajmniej na moim rejonie bo sam jestem kurierem w duzej firmie. Robota ciekawa, poznaje sie duzo ludzi i nie siedzisz w jednym miejscu co nie jest dla mnie. A z tymi zarobkami roznie. Ja akurat trafilem na bossa ktory dobrze placi ale w zamian chce miec swiety spokoj i nie obchodzi go ze ktorys kierowca ma sraczke czy bol dupy jedziesz i koniec. A przekrety trzeba robic zeby sie utrzymac bo na jedno miejsce jest przeciez 10 chetnych pod brama. Pozdrawiam kurierow i normalnych ludzi dzieki ktorym ta praca staje sie przyjemna
