Mąż do Żony:
- Kochanie wiesz gdzie są moje spodnie, które leżały na krześle?
- Kasia (córka) zaniosła je do prania. A czemu pytasz?
- Przecież zostawiłem tam telefon!
Mąż natychmiast udał się do łazienki i wyciągnął przemoczony telefon ze spodni w pralce.
- No ja pie**olę co jest źle z tym dzieckiem!
Żona po chwili stwierdziła:
- Widzisz kochanie, trzeba było wyjąć.
Pamiętajcie że stosunek przerywany to nie jest metoda antykoncepcyjna. Poczytajcie o preejakulat. Mój znajomy który twierdził że zawsze wyciąga w porę jeździ teraz z wózkiem na spacery...
Mąż do Żony:
- Kochanie wiesz gdzie są moje spodnie, które leżały na krześle?
- Lolo (Dusiciel) zaniósł je do prania. A czemu pytasz?
- Przecież zostawiłem w kieszeni telefon!
Mąż natychmiast udał się do łazienki i wyciągnął przemoczony telefon ze spodni w pralce.
- No ja pie**olę co jest źle z tym Lolkiem!
Żona po chwili stwierdziła:
- Widzisz kochanie, trzeba było wyjąć.