Wróciłem dziś wcześniej z pracy i zastałem swoją żonę i kumpla, siedzących w przedpokoju, spoconych i nie mogących złapać oddechu. Spytałem "Co się tu dzieje?"
Żona powiedziała "E... graliśmy sobie na Wii Fit". Mrugnęła do kumpla i dodała "Dawid radzi sobie naprawdę świetnie."
Kiedy wychodziłem z pokoju, słyszałem ich śmiejących się i nazywających mnie frajerem, ale to ja śmiałem się ostatni. Sprawdziłem następnego dnia i nawet nie udało im się wpisać na listę high score.
Lepsza jest historia kobiety (rasa biała), która tłumaczyła mężowi (też biały) dlaczego urodziła murzyna.
Najnormalniej w świecie była w kinie i oglądała pornola z murzynem Ahhh Hameryka.
Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (79 piw)
Wróciłeś dziś, a sprawdziłeś następnego dnia, czyli jutro?
Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (79 piw)
Wróciłeś dziś, a sprawdziłeś następnego dnia, czyli jutro?
Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (79 piw)
Wróciłeś dziś, a sprawdziłeś następnego dnia, czyli jutro?