Bardzo ciekawy fragment programu po mojemu. Nie było, bo sam uciąłem i wrzuciłem, a odcinek jest bardzo świeży.
Tak w nawiasie to pewnie firma produkująca elektroniczne termometry dała w łapę tam gdzie trzeba w UE, tak samo pewnie jak firma produkująca energetyczne świetlówki
jak go zawsze lubiłem tak widzę, że coraz częściej pie**oli głupoty...
Akurat jestem specjalistą z dziedziny oświetlenia i słyszę znowu pie**olenie jakie to świetlówki są ch*jowe i w ogóle to w nich jest 0,5kg rtęci... właśnie wziąłem sobie pudełko po starej świetlówce z kibla - 2,5mg. No tak a w termometrze jest chyba w gramach co nie? to jest ok. 1000x więcej... Po drugie kto jest nieogarnięty ten wyrzuca stare i uszkodzone świetlówki do kosza. Ja pakuje w foliówkę i zostawiam w marketach... Ale co do ograniczania naszych decyzji to się zgadzam. ch*j w dupe Unii.
zarzuca ze wszystkie wladze zajmuja sie zakazywaniem, a gdyby wprowadzic rzady wg jego katolsko poj***nego umyslu to bylabytu korea tyleze polnocna, szczyt katolskiej prawackiej hipokryzji
No bardzo dziwne. Taki buntownik a non stop jest w telewizji, a tu na dodatek w tvn. Władza woli właśnie takich własnych buntowników którzy tylko pobełkoczą na ogólniki albo bzdety. Dlatego non stop w każdej telewizji on jest a niektórzy jeszcze myślą, że to mąż stanu.
Tu nie chodzi o ilość rtęci, bo wiadomo, że termometr ma jej o wiele więcej (świetlówki kompaktowe nie mogą zawierać więcej niż 5 mg rtęci) Tu chodzi o to, że w świetlówkach są pary rtęci, które po uwolnieniu o wiele szybciej rozchodzą się po całym terenie niż rozlana rtęć i stanowią większe zagrożenie.
3 dni temu byłem we Lwowie i dla babci kupiłem taki termometr w aptece. Niecałe 2,5zł zapłaciłem, dobry termometr produkcji Belgijskiej.
Co do Unii, którą połowa tu nazywa Babilonem, a druga połowa ZSRE - prawda, niektóre prawa są "potworkami", ale w każdym kraju zdarzają się absurdziki. I co? I nic, ponieważ UE poprawia dyrektywy i za parę lat sytuacja się unormuje. Co do upadłych kopalń i hut, które rzekomo unia zamyka, to też się nie zgadzam, bo to nie UE zamknęła stocznię Wałęsy (aka Bolka), a wolny rynek, który pokazał, że nasze stocznie, huty i fabryki były gówno warte i tylko dzięki komunie, która topiła w nie kasę, funkcjonowały. Teraz jest krzyk, że to UE "zabiło" polski przemysł. Cóż, prawda jest taka, że większość i tak upadła przed 2004 rokiem, a to oznacza, że zabił wszystkie huty, stocznie i fabryki nasz kochany kapitalizm i wolne rynki, a nie dyrektywa UE o obowiązku zakładania filtrów...
Ja tam lubię Unię, bo dzięki dotacjom osiągnęliśmy porządny poziom i ciągle pniemy się do góry. Tak samo jak demokracja, tak samo i Unia, nie jest idealna, ale jak na razie nic lepszego nie wymyślono. Jak chcecie zobaczyć jak wyglądałaby Polska bez Unii, to pojedźcie sobie na Ukrainę i karnijcie się drogą Lwów- Iwano-Frankowsk. Zrozumiecie wtedy co to oznacza brak tego "strasznego Babilonu" jakim jest Unia.
Jak ktoś uważa inaczej to z przyjemnością popolemizuję na PW
@up
Naprawdę spodziewasz się, że za parę lat legislacja w Unii się poprawi? Skoro aby poprawić (usunąć) bzdurne przepisy o krzywiźnie ogórków i bananów UE potrzebowała 10 lat. A nowe tego typu kwiatki wciąż powstają.
Kolego, nie rozumiesz kilku podstawowych zależności i stąd wyciągasz błędne wnioski. Wolny rynek jest tylko i wyłącznie wtedy gdy niezależne przedsiębiorstwa rywalizują ze sobą – wyższą jakością i niższą ceną. Natomiast Unia (Niemcy) szczodrze przez ostatnie dziesięciolecia dofinansowywali swoje stocznie, gdy my zaczęliśmy pomagać swoim, UE nakazało im zwrot całości dotacji. To po pierwsze zepsuło rynek stoczniowy w tej części Europy po drugie podcięło skrzydła polskim stoczniom. Ale dzięki „twojej” Unii Niemcy ocalili miejsca pracy. Podobnie jest z innymi firmami, fabrykami etc.
Na przykład filtry na kominach generują koszty nie tylko na początku – koszt zakupu, ale przez cały okres użytkowania – zmniejszenie wydajności komina.
Co do samej Unii, też ją lubię – za brak granic i możliwość swobodnego handlu, ale tylko i wyłącznie za to. Tracimy niepodległość, staliśmy się jednym ze stanów i to mniej ważnym. Dodatkowo 90% ustaw w polskim parlamencie to dyrektywy Unijne reszta to nowelizacje starych Ustaw i dostosowanie ich do przepisów UE.
Ukraina nie wdrożyła wolnościowych reform po odzyskaniu wolności (Ustawa Wilczka i reforma Balcerowicza) i to, a nie Unia Jewropejska dało Polsce wyskoki wzrost gospodarczy w latach 90 i obecny poziom życia.
Dodatkowo na Ukrainie ostro się kradnie rządowe pieniądze więc niewiele zostaje na inwestycje
Gdyby nie systematyczne psucie tego pomysłu i coraz wyższe i skomplikowane podatki bylibyśmy teraz znacznie bogatsi – może nawet nie musielibyśmy wtedy wstępować do Unii.