Oglądałem dyskusję Raczka ze scenarzystą "Kac Wawa" i przypomniała mi się ta "konfrontacja". "Big love" nie widziałem, ale po zachowaniu reżyserki, to raczej nie zobaczę jej żadnego filmu.
Długie, ale warto.
Cz.1 (od 7 minuty na wierzch wychodzi całkowita głupota reżyserki)
P.S.Raczek to może i pedryl ale na kinie sie zna ,pamiętam te programy w TVP z tym jego starszym kolegą (przypomnijcie) były genialne . A teraz to niech pedryle abonament płacą , za nadmiar anten.
@Velture
to teraz streść proszę bo ten filmik jest tak cicho że nawet przy głośnikach na max muszę się domyślać połowy słów...
Pani "reżyser" nie może pogodzić się z konstruktywną krytyką i organizuje dyskusję z krytykiem, który napisał niepochlebnie o jej filmie "Big love", który powiela schematy i nie jest żadnym arcydziełem. Ta baba uważa inaczej i jest tak głupia, że nie rozumie o czym tak na prawdę pisze w swojej recenzji Walkiewicz i przy każdej próbie dowiedzenia, że ten koleś się myli jeszcze bardziej się pogrąża.
Ten babsztyl to jeden z najgorszych typów człowieka. Nie słucha, nie rozumie co ktoś do niej mówi i swoją rację uważa za jedyną słuszną i niepodważalną.
Krytycy to zjeby. Gdybym oglądał filmy które oni proponują i nie oglądał filmów które negują żygałbym tęczą. ch*j mnie interesuje że jakiś gej źle odebrał film - nie zrozumiał o czym w ogóle jest i co miał zmienić w życiu widza. A ten ciula musiał coś napisać. Nie zrozumiał filmu i pisze jakieś gówna poświęcając pół godziny na ocenę 2 lat pracy sporej grupy ludzi... i zwierząt...
Przepraszam bardzo, a co te panie robią poza kuchnią?
ma...........pa
2012-03-11, 18:13
pan krytyk (górnolotne określenie dla tego pana) nie tyle co jest gejem (czy jak tam wolicie pedałem) co gostkiem mocno zniewieściałym, mającym problem w kontaktach z kobietami. nawet nie ma co myśleć o porównywaniu go z p. Raczkiem. zero opanowania, za dużo gestów a za mało sensownego do powiedzenia. pani reżyser jest marna ale gasi tego typa ...