Mamy tu przykład jak działa straż miejska w małych gminach, ogólnie autor nakręcił więcej takich filmików pokazujących bezsens istnienia straży miejskiej w jego gminie, a jej zadanie jest nabijanie budżetu przez fotoradary przez nie do końca wykwalifikowany personel. Jeżeli będzie zainteresowanie ową produkcją wrzucę więcej.
Jak co robi? Cymbał jeździ za Twoją kasę, z radarem którego nie jesteś w stanie kupić, w samochodzie, gdzie za przeróbki można kupić małe auto fabryczne. Mundur ma, świadczenia służb mundurowych ma. Za to wszystko zapłaciłeś po to, żebyś mógł nadal płacić. Bo to żadne działania prewencyjne, tylko napie**alanie kasy do budżetu. 52 Dębiec - Powiedz. Se posłuchaj. Ja nie jaram ale cała reszta Ci powie o co chodzi.
Sąsiad dostał kiedyś mandat za parkowanie na chodniku. Wziął ze sobą mandat poszedł na straż miejską zapytał się kto mu go wypisał. Zgłosił się tam jakiś ważniak i kazał mu wziąć metrówkę i poszli pod samochód. Kazał mu zmierzyć szerokość chodnika z zaparkowanym samochodem potem mu kazał sobie ten mandat w dupę wsadzić. Odl. szerokość wynosiła 0,5 metra wolnego nie zastawionego chodnika czyli tyle ile jest dopuszczalne i nie podlega karze. I pomyśleć że w straży pracują tacy ludzie.
Straż miejska to jest nic innego jak "bojówka" urzędu miejskiego i skarbowego w danym mieście. Jej obowiązkiem jest zdzieranie kasy a nie pilnowanie porządku publicznego.
To akurat nie jest gmina Sulechów, choć Pan Emil - a to chyba jego filmik - faktycznie największą sławę zyskał za pracę w słusznej sprawie właśnie w powyższej.
Śmiem twierdzić,że "jeździ" to pojęcie względne Jestem w trakcie robienia prawa jazdy i kiedy obok pewnego lodowiska miałem jazdy po łuku, to miejscy spokojnie sobie zajeżdżali za lodowisko i szli w kimę
Nie żebym się czepiał, ale to nie jest gmina Sulechów (woj. lubuskie). Akurat ten filmik pokazuje działania SM chyba gdzieś w zachodniopomorskim.
Aczkolwiek autorem nagrania zdaje się jest p. Emil, o którym było dosyć głośno z półtora roku temu, kiedy to właśnie w swoich filmikach ukazywał praktyki "straży biznesowej" na terenie lubuskiego.
Chyba nawet na Sadisticu parę jego materiałów się znalazło swego czasu