Złodziejom ch*j w dupę i ręce upie**olić!

Mam zajebiste rozwiązanie: Chipujmy swoje rowery tak jak chipujemy czworonogi. Taki chip byłby wtopiony w ramę roweru bez możliwości wydłubania i przypisany do konta właściciela.

Złodziejom ch*j w dupę i ręce upie**olić!

I teraz lepperku - szczerze i uczciwie, napisz proszę że nie masz ANI JEDNEGO pirata, nawet jednego malutkiego mp3, no czegokolwiek. Idz pan w ch*j bo się rzygać chce. Hipokrytom ch*j w dupę a ręce im zostawić - wystarczy że już mózgów im brakuje.

Rowery powinny być oznakowane jak auta

Rowery powinny być oznakowane jak auta

wystarczy na własną rękę wsadzić chip lub nadajnik gps do roweru , wystawić rower na przynętę nie zabezpieczając go żadnym łańcuchem , poczekać aż go ukradną i wybrać się do złodzieja i obić mu morde

I teraz lepperku - szczerze i uczciwie, napisz proszę że nie masz ANI JEDNEGO pirata, nawet jednego malutkiego mp3, no czegokolwiek. Idz pan w ch*j bo się rzygać chce. Hipokrytom ch*j w dupę a ręce im zostawić - wystarczy że już mózgów im brakuje.

Retorycznie bez sporów poglądowych - jeśli ukradnę MP3, to właściciel ją ma, czy tylko ja ją mam? Jeśli ktoś ukradnie rower, to właściciel ma go w dalszym ciągu, czy może nie?

I teraz lepperku - szczerze i uczciwie, napisz proszę że nie masz ANI JEDNEGO pirata, nawet jednego malutkiego mp3, no czegokolwiek. Idz pan w ch*j bo się rzygać chce. Hipokrytom ch*j w dupę a ręce im zostawić - wystarczy że już mózgów im brakuje.

Akurat w chwili obecnej na komputerze nie mam żadnego nielegalnego/kradzionego pliku. Jestem zadowolonym posiadaczem Linuksa oraz zwolennikiem GNU General Public License więc ch*j w dupkę należy się tobie

01:40 -
SUKCES STOLECZNEJ POLICJI:
zlapali zlodzieja rowerów!! ukradl ich 47
Pewnie spod dupy gliniarza wyciagal, to w koncu go zlapali.

WARTO
WARTO
WARTO
Czy tylko mnie sie wydaje, że chcą przekonać do zakupu polisy w pewnej znanej firmie?

Sprzedam rower: Author Kinetic bez papierów (zaginęły podczas przeprowadzki ;D ) za jedyne 800 zł. Ktoś chętny to pisać.

Tak, k***a, warto, srarto! Kilka lat temu pojechałem rowerem na polibudę w Gdańsku. Rower zostawiłem na 15 minut na wydziale, pod okiem szatniarki (poprosiłem, żeby rzuciła okiem a ja skoczę do wykładowcy na parę minut)
Wróciłem po tych 15 minutach, roweru nie ma, więc pytam szatniarki - gdzie mój rower? A ona na to 'jaki rower? nie widziałam żadnego roweru'
ch*j, poszedłem na pobliski komisariat zgłosić kradzież, po drodze pytając w stróżówce ochroniarzy czy maja monitoring (taki ch*j!). Na komisariacie wypytali o cechy szczególne, więc mówię, że rama typu Y, jasno pomarańczowy, rzuca się w oczy jak sam sk***ysyn itp, itd.
Więc policjant mi zaproponował, żebym się przeszedł po lokalnych rynkach i melinach, bo może będzie na sprzedaż akurat, a on nie ma czasu za bardzo, żeby się tym zająć.

A więc jak słucham, że zgłaszać warto - mam ochotę temu debilowi rowerem w pysk zaj***ć.

pie**olą głupoty z tym odradzaniem brania spraw kradzieży w swoje ręce. Dla przykładu sprawa z lipca. W Bydgoszczy skradziono rower mojemu kumplowi (zjazdówka z kilka tysięcy złotych). Na szczęście okazało się, że sprawca chodził do naszej szkoły. Znamy jego dane, wiemy, że ma na swoim rachunku o wiele więcej kradzieży, napadów i rozbojów i co? NIC! Chodzi dalej na wolności. Dorzucam foto typa (z zasłoniętymi oczami co by nie nadszarpnąć prawa). Gdyby się okazało, że ten ch*j napadł kogoś z tego forum to zapraszam!

Sznajder, Kruszyński - chyba za dużo Oficera oglądam.