Według podanych informacji, amerykańska armia zutylizowała 18974 sztuk amunicji różnego kalibru, głównie 5.56 NATO i 20mm, pochodzących z nieznanego źródła.
Do 1:49 zbieranie zdobyczy, następnie palenie.
Przy takiej nadprodukcji amunicji w hameryce to nie dziwi ... mino wszytko szkoda, że nie wykorzystali jej do akcji "one shot one death" przeciw złodziejom krasnali ogrodowych z sosnowca...
A ogólnie to jeśli już to mogli to oddać np. tym rebeliantom z Syrii, których popierają, albo Ukraińcom.
Zadowoleni by byli, a to że co setny lub tysięczny pocisk nie wypali lub zabije właściciela by im nie przeszkadzało raczej.
ciekawostka, u nast też się utylizuje, są rezerwy w razie W jak mija termin to nie dadzą że by wystrzelali na strzelnicy szkoląc się tylko marnowanie, byłem przy takim czymś tyle że mogliśmy też strzelać z niej ale co to za frajda później czyścić broń po takim strzelaniu w las
a filmik nic spektakularnego
Gówno wiecie co oni robią. Są robione pociski z trucizną i je się pali jeżeli był jakiś defekt chociażby jednego. Inaczej to wyrok śmierci po syknięciu paluchów ze skażoną amunicją. Magazynek lub jak widzieliśmy całe opakowania dlatego robią to w rękawiczkach, które się później pali. ISIS bazuje przeważnie na pociskach 7,62 do AK, a NATO na pociskach 5,56. Takie filmiki to pic na wodę fotomontaż. Propaganda musi być, że coś robią z oczekiwaniami wyborców (walka z terorryzmem). Żadna armia nie pozwoliłaby sobie na niszczenie amunicji bez powodu. Równie dobrze można 100zł podcierać sobie dupę przez cały rok wyszłoby na to samo.
Wbijcie sobie do łba najlepiej tym 5,56mm. Ameryka to h*je zawsze kłamią i chcą manipulować ludźmi, bo z tego mają pieniądze.