Przyjechał Józek do Mirka na komis pooglądać samochody. Aut od Mercedesów, przez Nissany, po bezwypadkowe Łady. Ale uwagę Józka przykuła piękna, czerwona Alfa Romeo. 1.6 gaz, szyby w prądzie, niemiec do granicy gonił jak się rozmyślił i w ogóle. Józek pełen zachwytu zagląda pod spód auta:
"Tee Mirek tu jest pełno k***a rdzy.."
"Jaka rdza? To młody z dziewczyną po plaży jeździł i bursztynów nałapał"
Ocynk nie ocynk - akurat 156 i innych modeli z tego okresu (już nie mówiąc o wcześniejszych) jak zawczasu nie podratujesz to możesz sobie porobić wywietrzniki na nogi. Śmieszniejsze jest to, że czasami z zewnątrz nic nie widać, a jak wyciągniesz środek to zaczynają się jaja...