No już pominę fakt polania się benzyną, rozpuszczalnikiem, alkoholem czy jakąkolwiek inną łatwopalną substancją i podpalenie aby dostać jakieś wirtualne łapki.
Nie dziwi mnie, że ten osobnik nie myśli. No bo żaden myślący nie oblewa się i nie podpala dla lajków. Pytanie pozostaje jedno. Skoro zachciało mu się podpalać to czemu k***a nie miał planu jak to ugasić.
Ja wam sugeruję czemu a wy wiecie dlaczego.
Na jego miejscu jakbym nie miał ojca w domu od urodzenia ani edukacji to przygotowałbym sobie chociaż jakiś pojemnik z wodą aby łapę tam wsadzić.
No ale miałem ojca i nie strzelałem w szkole z pistoletu to wiem, że mając j***ną kurtkę czy tam bluzę z długimi rękawami na sobie i brak środków gaśniczych to zwyczajnie bym, k***a, schował rękę w ten pie**olony rękaw aby odciąć dopływ powietrza a nie machać łapą.
Pewnie tak się zamyślił na koniec bo mu się KKK i palone murzyny przypomniały. Jakby ktoś to zmątował,dodał muzykę na koniec i jakieś ładne ujęcia i zdjęcia to mogło by być mocne
mamy tu wyjątkową okazję zaobserwować bardzo rzadkie zjawisko: Mudzina uruchomiła proces myślowy po doznanym kuku. widocznie tylko bodźce fizjologiczne takie jak ból, są w stanie je uruchomić. ten osobnik jednak nie wynajdzie ponownie koła, ponieważ szybko się zmęczył i porzucił to bolesne dla niego zajęcie...
czytała: i tak dalej...