Tłum umila oczekiwanie na przyjazd Policji dwóm niedoszłym złodziejom motocykla... Forma umilania wzięła się stąd, że w/w złodzieje to tzw. Begale czyli osoby, które przy podczas kradzieży często poważnie ranią lub zabijają właścicieli...
I to jest resocjalizacja. I nie mówię tutaj o zwykłych ludziach palących trawkę w parku i nie zawadzających nikomu tylko o ludziach którzy pozbawili innego człowieka jakiegoś dobra.
Może się czepiam, ale czy ten tłum, nie pozbawia właśnie leżących jakiegoś "dobra"?
W sumie niby nic wielkiego bo tylko zdrowia, życia...
Czyniąc zło drugiej osoby automatycznie pozbawiasz się psychologiczno-społecznej ochrony w postaci korzystania z przywileju jakim jest prawo (do sprawiedliwego wyroku etc.). Wyrzekli się zasad społeczeństwa poprzez to co zrobili więc tłum potraktował ich z pominięciem zasad człowieczeństwa. Napiszesz pewnie, że od tego jest właśnie prawo, ale tłum rządzi się swoimi prawami, w załączonym przypadku zresztą słusznie.
ni...........na
2016-11-01, 14:04
Od 1:51 czekałem, aż tym skuterem po nich przejedzie i niestety się zawiodłem...