Chłopaczyna na dupie był lekki , lub był pusty . W p*zdę i rura do przodu ,modlić się do bozi żeby dało rade .
Władka, co ty kobito pie**olisz , właśnie za zestawem (nie k***a tirem) jedzie się najlepiej, bo podczas jakieś kolizji
wypadku on taranuje wszystko jak idzie , a ty jeśli jedziesz za nim w osobówce i zachowasz zdrowy rozsądek i co
najważniejsze spokój (co u kobieta rzadko się zdarza ) wychodzisz bez szwanku.Więc jak gdzieś jedziesz to jedź te dziewięć dych (więcej nie bo się zabijesz) za nim, i masz pewność , że dojedziesz do celu .
A tak poza tematem , pozdrawiam wszystkich kierowców ciężarówek ! bo bez nich będziecie łazić po bułki zamiast do sklepu,
to na dworzec pkp
Zizi857, ty z tych eko drajwerów co 90 nie przekroczą bo im za dużo spali? Mnie tam wk***iają zwłaszcza jak na trasie taki zabiera się za wyprzedzanie kolegi i pie**oli się z tym przez 2 minuty. A tak w ogóle to babeczka mówiła o jeździe obok tirów co popieram
[qoute] Chłopaczyna na dupie był lekki , lub był pusty . W p*zdę i rura do przodu ,modlić się do bozi żeby dało rade .
Władka, co ty kobito pie**olisz , właśnie za zestawem (nie k***a tirem) jedzie się najlepiej, bo podczas jakieś kolizji
wypadku on taranuje wszystko jak idzie , a ty jeśli jedziesz za nim w osobówce i zachowasz zdrowy rozsądek i co
najważniejsze spokój (co u kobieta rzadko się zdarza ) wychodzisz bez szwanku.Więc jak gdzieś jedziesz to jedź te dziewięć dych (więcej nie bo się zabijesz) za nim, i masz pewność , że dojedziesz do celu .
A tak poza tematem , pozdrawiam wszystkich kierowców ciężarówek ! bo bez nich będziecie łazić po bułki zamiast do sklepu,
to na dworzec pkp [/quote]
no nie zawsze to sie zgadza, nie chcialbym zeby rozpedzony kretyn w bmw, albo zagapiony w mape kierowca tira wjechal mi wtedy w tylek. Nie byloby zabardzo czego zbierac.