The Last of Us - to nadchodząca gra na konsolę PlayStation 3 z gatunku survival horror, której produkcją zajmuje się studio Naughty Dog.
Akcja gry toczyć się będzie w niedalekiej przyszłości. Cywilizacja została zniszczona przez tajemniczą zarazę, miasta obrosły roślinnością, a w ruinach budynków i ulic ocaleni ludzie walczą o przetrwanie z różnego rodzaju mutantami. Głównymi bohaterami gry będzie dwoje ludzi - dorosły mężczyzna o imieniu Joel oraz Ellie, czyli znajdująca się pod jego opieką nastoletnia dziewczyna.
Będzie krwawo. Czym są przedziwne stworzenia, które atakują bohaterów? Ciężko powiedzieć. Końcówka zwiastuna zdradza, że bujna roślinność pokazana w jego pierwszych sekundach tak naprawdę pokrywa jakieś duże miasto. Zapowiada się naprawdę ciekawie i ukaże się tylko na platformę PS3
Oni robili Uncharteda, więc jak będzie na takim samym poziomie, to zapowiada się zajebiście. Na pewno tylko na czarnule wyjdzie, bo Naughty dog ma wyłączność na te konsole.
"Jestem legendą"...dobry film. Gra w podobnej tematyce...zapowiada się bardzo ciekawie. Byle nie skończyła sie po 20 godzinach grania....a ch*j z tym i tak nie mam PS...
Filmiki fajne, ale założę się, że gra będzie do dupy.
Nie trawię gier, które wyglądają jak filmy (chwilowe wstawki, które pokazują jakąś "zajebistą" akcję) oraz pływającej myszki, a robią to sk***ysyństwo w każdej grze ostatnich lat.
MOŻE ta będzie inna. Ale nie będę ryzykował. Jak dotąd 100% nowych gier okazywały się do dupy. Ale to tylko moja opinia.
Dzisiejsze survival horrory to nie to samo co stare Resident Evil, Dino Crisis, Parasite Eve, czy Silent Hill. Ta gra jest podoba do RE 5, który survival horrorem nie był, ale wygląda spoko.
Abstrah*jąc od tego:
W starym RE 3 to był klimat. Najtrudniejszy poziom, środek nocy i grasz. Liczenie każdego naboju, myślenie nad zagadkami, sp***alanie przed Nemesisem... A na przykład w czwórce czy piątce tylko idziesz i strzelasz do wszystkiego, a amunicja ci wypada z zabitych przeciwników. To nie jest survival horror.
Panowie, a wiecie że w Polsce swego czasu były organizowane nieoficjalne zloty fanów Residenta? Na kilku byłem, można poznac zajebistych ludzi z tą samą pasją (akurat mam zajoba na punkcie RE ), jak ktoś będzie chciał to mogę zarzucić więcej info na PW