Ćwierć mózg zwany kobietą, przewoził kanister (niezakręcony ) z paliwem.
W trakcie (jakże rutynowego) transportu pani stwierdziła, że sobie zapali fajka...
Może dzięki temu filmikowi część osób zrozumie, że benzyna palna jest tylko gdy jest wymieszana z powietrzem. Benzyna nie jest palna w stanie ciekłym. To jej opary płoną.
Zakładam, że baba nie miała czym zakręcić kanistra (zakładając, że opis jest poprawny, ale wydaje mi się, że jest całkowicie zmyślony, bo to mogła być nieszczelna instalacja LPG - bardziej prawdopodobne).
Jakby pomyślała i otworzyła okna to nic by się nie stało.
@ja88
Gdyby to była nieszczelna instalacja LPG wyglądałoby to inaczej, to co zebrałoby się w aucie pie**olnęłoby, wypaliło, a to co ulatywało z nieszczelności mogłoby być co najwyżej małym płomykiem o ile w ogóle (za duże ciśnienie), tutaj pewnie zajął się kanister od wybuchu i jarało już ładnie.
Ekspert ze mnie nie jest ale za dzieciaka paliłem wszystko co było palne więc coś tam wiem