Ten kierowca autobusu wygląda jak baba i panikuje jak baba.

myślałem ze sie wbije a tu nic:(

A motocyklista leży..nikt nawet nie spojrzał czy żyje.. Jakie to społeczeńtwo jest spaczone w tych czasach...

zamiast pomóc to facet ogląda sobie rozbity motor, autobus a po oględzinach wypad.. ręce opadają. babka ćwiczenia wykonuję a w autobusie to nie wiem chyba nikogo nie ma,że nikt nie ruszył tyłka.

j***na tlusta krowa, za taki manewr powinno byc dozywotnie zabrane pr awo jazdy... oile baby wogole powinny miec ten papierek

j***na tlusta krowa, za taki manewr powinno byc dozywotnie zabrane pr awo jazdy

Nie jesteś katolikiem, nie potrafisz wybaczyć i dać drugiej szansy.

papierowych już nie ma

Lepsze to niż durne polskie prawo mówiące o obowiązku udzielenia pomocy. Nawet jak nie umiesz i swoją "pomocą" narobisz więcej szkód niż pożytku. Tak czy siak jesteś w dupie. Nie pomożesz - sprawa o nieudzielenie pomocy poszkodowanemu. Spróbujesz pomóc i zjebiesz - sprawa o nieumyślne spowodowanie śmierci/uszczerbku na zdrowiu.

To chyba trolejbus jest a nie autobus...

Cóż, kiedy ja leżałem rozj***ny na drodze powyłazili z samochodów, wyciągnęli komóreczki i robili sobie fotki, kręcili filmiki z pieprzonym "dawcą organów". Nikt nawet nie łapał się za głowę bo ujęcie by nie wyszło, a co dopiero udzielić jakiejś pomocy! Włazić innym w kadr?!

Lepsze to niż durne polskie prawo mówiące o obowiązku udzielenia pomocy. Nawet jak nie umiesz i swoją "pomocą" narobisz więcej szkód niż pożytku. Tak czy siak jesteś w dupie. Nie pomożesz - sprawa o nieudzielenie pomocy poszkodowanemu. Spróbujesz pomóc i zjebiesz - sprawa o nieumyślne spowodowanie śmierci/uszczerbku na zdrowiu.

Mylisz się. Jeśli nie pomożesz to faktycznie możesz spodziewać się kłopotów. (choć też nie zawsze)

Jeżeli będziesz starał się udzielić pomocy i zrobisz to nie umiejętnie, doprowadzając do dalszych uszkodzeń ciała poszkodowanego w wypadku, bądź do jego śmierci, to (o ile nie jesteś lekarzem lub ratownikiem medycznym) nie odpowiesz za konsekwencje swoich działań.

Masz obowiązek udzielić pomocy w takim stopniu w jakim jesteś w stanie, uznając za priorytet własne bezpieczeństwo.

Za sposób udzielenia pomocy odpowiadają lekarze i ratownicy medyczni o ile zostanie im udowodnione, że działali wbrew zasadą sztuki lekarskiej.

(Oczywiście, możliwe jest postawienie zarzutów nieumyślnego/umyślnego spowodowania uszczerbku na zdrowiu bądź śmierci poszkodowanego, osobie winnej spowodowania wypadku- w zakresie stopnia winy jaką ponosi. Ale to oddzielna kwestia)

Podsumowując: Kiedy jesteśmy świadkami/uczestnikami wypadku, to po upewnieniu się, że nam nic nie grozi, naszym obowiązkiem jest udzielenie pomocy ofiarom wypadku, do czasu przyjazdu odpowiednich służb. Odpowiadamy za nie udzielenie pomocy a nie za sposób w jaki jej udzielamy czy skutki naszych działań.

Na tym filmiku widzieliśmy typowy przykład N.S.D. - Naturalna selekcja debili.

Jakby jechał jak człowiek to by wyhamował, a ten baran na pełnej piździe myślał, że ominie za dużo filmów zero myślenia.
Szkoda mi tylko tego autobusu bo mu karoserię zębami podrapał.

@kowalik
bo jest sztywny jak szydło

@mare30ks
kolego pie**olisz, idź lepiej rozgłaszać "ńeh rzyje paczeńe w lósterka" jeżeli nie widzisz że kaskader tfu... motocyklista szedł jak przecinak. Gdyby miał 50km/h to zdążyłby zauważyć pojazd komunikacji miejskiej (taki słabo widoczny, malutki przegubowiec) i w porę by się zatrzymał

jak chce moze zapie**alac i 200, ale jak sie wyjezdza z podporzadkowanej to ma sie obowiazek patrzec czy sie nie wyjezdza, jak ktos nie potrafi ocenic odleglosci to nie powinien przemieszczac sie niczym innym niz furmanka. i to po polu