Pewien stary rybak złowił złotą rybkę. – Spełnię twoje trzy życzenia, jeśli mnie wypuścisz – oznajmiła rybka – czego byś chciał, rybaku? – Chciałbym być bogaty – rzecze rybak. Zaszumiały nadrzeczne trzciny… srrruuu! I rybak jest bogaty. – Czego jeszcze byś chciał, rybaku? – pyta rybka. – Chciałbym taką zajefajną, młodą kobitkę. Zaszumiały nadrzeczne trzciny i z wody wyszła seksowna, młoda dziewczyna, aż rybakowi krew w żyle zaczęła żwawiej krążyć. – Zostało ci ostatnie życzenie. Czego jeszcze ci potrzeba, rybaku? – Niemłody już jestem, chęć mnie ogarnia, ale w kroku coś nie teges… więc chciałbym, żeby mi jeszcze ch*j zagrał na stare lata. Zaszumiały nadrzeczne trzciny i… wyszedł Kurski z gitarą.
CoJaTamKurwaWiem • 2017-05-23, 05:59 Najlepszy komentarz (44 piw)
Ponizsza bajka tylko potwierdza regule, ze wszelkie zyczenia nalezy formulowac precyzyjnie.
W pewnej popegieerowskiej wsi mieszkal stary Mateusz. Pewnego letniego dnia siedzial sobie przed domem i spogladal na swiat. Okolo poludnia zar lal juz sie z nieba niesamowity i Mateusz podjal decyzje. Wyjal ze skrzyni ostatnie pieniadze, które zostaly mu z emerytury, poszedl do obory i odnalazl stary jeszcze przedwojenny, solidny kanister i poczlapal z tym wszystkim do gospody w oddalonym o trzy kilometry miasteczku. Tam kazal sobie nalac pelny kanister zlotego, pysznego piwa, zaplacil ostatnimi pieniedzmi i mimo ciezaru i ogromnej spiekoty wesolo podreptal w strone domu, myslac juz o tym jak wpusci kanister do studni a potem bedzie popijal super schlodzone piweczko. Gdy byl juz niedaleko chalupy zobaczyl lezaca przy drodze zakorkowana butelke. Podniósl ja i wyciagnal korek. Wtedy z butelki wylecial Dzin i odezwal sie w te slowa: - Za to, ze mnie uwolniles z niewoli spelnie twoje jedno zyczenie. Zar juz wrecz kapal z nieba. Mateusz Kita zastanowil sie, usmiechnal sie do siebie i powiedzial : - Chcialbym aby ten kanister byl zawsze pelny piwa tak jak teraz. - OK , zrobione - powiedzial Dzin i zniknal.
Wlasnie mija siedem lat jak stary Kita wszystkimi mozliwymi narzedziami próbuje otworzyc ten pie**olony kanister.