- "Krakowiak" powinien zdawać sobie sprawę, że w razie czego i tak go znajdę - mówi Jurek "Zwierzak", były policyjny przykrywkowiec.
Wcielał się w zabójcę na zlecenie czy gangstera.
Podczas operacji specjalnych odegrał ważną rolę m. in. w głośnej aferze "łowców skór" w Łodzi. Rozpracowywał też od środka niebezpieczny, śląski gang Janusza T. ps. "Krakowiak", wchodząc w jego skład. "Zwierzak" był w tym na tyle dobry, że po zatrzymaniu "Krakowiaka" gangsterzy proponowali mu, by został ich nowym bossem.
opis: ENG What began as a comical mishap quickly turned disturbing when a police officer — initially trying to get a groundhog out of the road — took out his gun and shot it in front of a line of cars.
PL To, co zaczęło się jako komiczny przypadek, szybko stało się niepokojące, kiedy policjant - początkowo usiłujący wydostać się z drogi - wyjął pistolet i wystrzelił przed linię samochodów.
mamurra • 2018-05-09, 15:01 Najlepszy komentarz (26 piw)
No, i prawidłowo. Dziki zwierz, który nie boi się człowieka i zbliża się w jego kierunku zamiast uciekać, bankowo ma wściekliznę.
PS. Ten bełkotliwy "przekład" z translatora można było sobie darować, bo i tak brak w nim zasadniczej treści.
master0romus • 2014-03-25, 01:38 Najlepszy komentarz (211 piw)
Tak to wygląda na wsi.. Ludzie wychowują się jakoś bezstresowo, nie mają głupich fobii i większości "egzystencjalnych" problemów. Muszą zapie**alać to muszą, ale czują satysfakcję że coś zrobili zamiast zaprzątać sobie głowę pie**oleniem o foteczkach na facebooku czy o gejostwie na ulicach. Ale do czego zmierzam... Jakiś czas temu usłyszałem od znajomego, że widział krowę i strasznie się bał bo była duża bla bla bla.. k***a.. Gdzie ludzie zgubili jaja? jak mieszkałem na wsi to większość dziewczyn miała wiekszę jaja od tego co panoszy się w miastach i nigdy nie usłyszałem, że ktoś się czego boi.. coś było trudne do zrobienia i owszem potrzebna była czasami pomoc doświadczonej osoby ale dowiadywaliśmy się tego od rodziców, którzy krzyczeli żeby czegoś nie robić bo za przeproszeniem " dostaniemy wpie**ol". Jak to powiedział kiedyś ktoś znany (niestety nie potrafię przytoczyć kto) ludzie muszą się buntować, nawet jeśli nie mają przeciw czemu i to własnie dzieje się w miastach gdzie każdy stara się pokazać, być oryginalnym i mieć swoje 5 minut nawet jeśli pozbawi przez to sam siebie jaj.
PS może dla was to nic takiego ale mi się aż milo zrobiło jak zobaczyłem ten filmik.