Oglądam dziś "Wiadomości", słucham i własnym uszom nie wierzę. Jeden z postulatów tych związkowców to podniesienie płac w budżetówce. Czy oni na głowę upadli? Nie ma lepszych pensji w tym kraju (jeśli chodzi o szarego pracownika) niż w budżetówce, a oni jeszcze skamlą o więcej, a reszta ma się na to składać. Pani na kasie w bierdronie, co zarabia 1600 zł i pan kierowca z MPK Lublin, co zarabia 1800 zł ma płacić jeszcze więcej w podatkach żeby, dalej budżetówka sie rozpasała??? Zapytajcie ile faktycznie zarabiają Ci ludzie, jakie mają dodatki, 13, wczasy pod gruszą? Wstydzili by się trochę!!! Więcej tutaj: http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/strajk-zwiazkowcow-w-warszawie-petycja,236,0,1766892.html
Jak w temacie. Spotkanie Janusza Palikota ze związkowcami z Sierpnia 1980, który zasłynął z wielu strajków na wybrzeżu. "Kto na drodze stanie, ten wpie**ol dostanie! Aż będzie trzeszczało!"
Kaśka • 2012-01-16, 13:34 Najlepszy komentarz (36 piw)
borisklinga napisał/a:
"ślonzoki" i górale powinni zostać wywiezieni gdzies za ural i poddani utylizacji, zdradziecka nacja, obłudne fałszywce i kolaboranci
Może rozwiniesz jakoś swoją wypowiedź? Znasz jakiegoś Ślązaka lub górala? Czy po prostu piszesz tak bo mamusia czy tatuś tak Ci powiedzieli?