Sytuacja miała miejsce około godziny pierwszej w nocy, we Wrocławskim makdonaldzie koło ołówka i kredki. Wchodzimy sobie ze znajomym, grupka ciapatych przy ladzie czeka na zamówienie. Zachowują się jak ciapusy, głośno, hałaśliwie i na dodatek to ciapaci..... Zaczęli nas pojedynczo mierzyć więc my postawa napięta i mierzymy cwaniaczków, mówię do kumpla: Że chętnie bym ich wyj***ł. (tak, wiem nie zrobił bym tego, ale marzenia.. ) Nagle podchodzi kierownik i wypie**ala ciapatych za drzwi, zamyka je na klucz i idzie w stronę kas mówiąc pod nosem: j***ni ciapaci..... Widok tych kurew kiedy to wpie**alały na zewnątrz jak zwierzęta bezcenny. Jednak jest nadzieja dla naszego kraju
BongMan • 2013-10-20, 04:11 Najlepszy komentarz (185 piw)
A ja dzisiaj, za pracę u ciapatego, 3,5 godziny wczoraj i 6 godzin dzisiaj, dostałem równowartość około 300zł. Podczas gdy mój szef w Polsce, w firmie MIDEX w Jaworznie, wydymał mnie na 500zł. Nie miałem niestety żadnego dowodu przeciwko tej k***ie i ta k***a dobrze o tym wiedziała, dlatego hajsu nie dostałem. Ale chodzi o sam fakt: Ciapaty w Anglii potraktował mnie, Polaka, lepiej niż mój rodak w mojej ojczyźnie. Rzygać mi się chce takimi j***nymi, cwaniackimi k***ami, którzy zwą się moimi rodakami...
Gdyby kiedykolwiek w Polsce doszło do rewolucji, to w pierwszej kolejności powinni zawisnąć sk***ysyni, którzy świadomie i premedytacją dymali swoich rodaków.
I jeszcze jedna, ogromna różnica - Ciapaty za ciapatym będzie stał murem, choćby nie wiem co. Angol za Angolem, szwab za szwabem, Czech za Czechem, Amerykanin za Amerykaninem, itd. Z kolei Polak Polaka wydyma jak tylko będzie taka możliwość.