18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#woodstock

97
Z okazji corocznego zlotu różnorodnego bydełka na dawny "Przystanek Woodstock" są już pierwsze kwiatki. Pierwszy dość humorystyczny. Naćpany nagi osobnik starł się z aparatem ucisku, czyli policjantem kierującym ruchem, drugi zmarł sobie z przepicia.









No i jeden umarlaczek. Pewnie zasnął pijany na słońcu.

https://www.wprost.pl/zycie/10238912/nie-zyje-uczestnik-festiwalu-polandrock-zmarl-na-polu-namiotowym.html

No i do tego agitacja na maksa, wolne sady, konstytucja i tęczowe gówno na każdym kroku. Myślałem, że nizej nie upadnie przystanek.
crossdressphyxia • 2019-08-02, 22:39  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (38 piw)
Brudstok w formie. Nie zrozumiem ładowania się w miejsce pełne błota i śmieci po to, by spać trzy dni w namiocie (albo prędzej wymiocie) bez prysznica, tylko po to, by posłuchać jak ktoś brzdękoli na gitarce. Mówią, że można tam spotkać fajnych ludzi i pewno mają rację, ale poznasz raz, drugi, dziesiąty, a jedenasty albo Ci ktoś wpie**oli, albo zgwałci. Niestety, ale to jest raczej spęd ludzi szukających taniej rozrywki nie wymagającej większego wysiłku intelektualnego, klasa średnio-niższa odłoży ze trzy-cztery stówki, plecak harnasia albo jakiejś podłej wódki, zrzuta na paliwo, albo PKP i heja, pora za odmóżdzenie się po zapie**alaniu całego roku w ch*jowej robocie. Dlatego preferuję wyjazd w gronie max paru zaufanych osób gdzieś poza ten kraj, wszystko dograne na ostatni guzik, w miejsce, gdzie są prysznice, osobne pokoje i coś innego do żarcia niż zupka chińska albo parówki z biedronki, a nie pchanie się w stado, zbieraninę ludzi o wątpliwych walorach estetycznych i intelektualnych.


Przystanek Woodstock

szpon2 • 2019-06-27, 12:27
572
Zeszłoroczny wyjazd na Przystanek Woodstock to był ogromny błąd. Syf, smród, na glebie leży jakiś nieprzytomny gość, cały obrzygany, spodnie mokre bo się zeszczał. Trzeba uważać żeby nie wdepnąć w jakąś strzykawkę, bo wala się tego co nie miara.

Jakiś gość w dredach pije wodę z kałuży bo chyba odwodniły go piguły. W przeciągu 1 godziny podeszło do mnie pięciu różnych dilerów i pytali się czy chcę może kupić [substancja którą akurat mieli]. Jakaś laska w koszulce z Che Guevarą z nieogolonymi nogami i zarośniętymi pachami podniosła spódniczkę pokazując włochatą cipę mówiąc "to może być twoje za 20 złotych".

Wszędzie walały się odchody. Ludzie bez kozery walili na hejnał jabole z butelek. Obok jakiś typek posuwał na trawniku leżącą tam kompletnie gołą grubą lochę, taką ważącą luźno ponad 100 kilo. Oboje wydawali z siebie dźwięki jak zwierzęta. Po chwili typek skończył i zmienił go kolega, który do tej pory się tylko przyglądał. Głośniki bombardowały uszy jakimś niezrozumiałym bełkotem przeplatanym piszczącymi dźwiękami. Mało co nie przewróciłem się o faceta, który zwyczajnie pomiędzy ludźmi kucnął, ściągnął pory i zaczął srać. Smród zmieszanego potu, moczu i fekaliów był nie do zniesienia.

A to był dopiero dworzec we Wrocławiu.
crossdressphyxia • 2019-06-27, 13:41  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (143 piw)
Kiedyś na Woodstocku poznałem bardzo sympatyczną parę gejów i ich 5-cio letniego synka. Mieli cudowne poczucie humoru, spali razem w namiocie obok mojego. Pewnego razu chcieli się r*chać i poprosili żebym zabrał Pawełka na spacer - poszliśmy na koncert Behemota, niestety stałem przy barierkach z małym na barkach i dostałem potężną dawkę gazu musztardowego. Broniłbym się, ale po tabletkach z marihuaną miałem zwiotczałe mięśnie. Jak się obudziłem to mały dogorywał na scenie, przybity do krzyża. Nie wiedziałem jak powiedzieć chłopakom więc pobiegłem do Jurka Owsiaka, zapłakany, spanikowany. Od Jurka bił spokój i charyzma, kazał wolontariuszom wstrzyknąć mi heroinę i obiecał, że zajmie się tematem. I zrobił to - załatwił fajnego, ładnego chłopaka z jednego ze szpitali które dotował (rodzicom powiedzieli że zmarł), pięknie umalował i ubrał w śliczną sukienkę a wolontariusze na lektyce zanieśli go jako dar dla moich przyjaciół z namiotu obok. Byli zachwyceni, jeszcze tego samego wieczora taplaliśmy się wszyscy nago w błocie i tradycyjnie pluliśmy na godło i portret Papieża. Wpadł nawet sam Nergal który w ramach przeprosin podarował całe wiadro krokodyla - towaru było tak dużo, że wszystkich częstowaliśmy a i tak wróciłem do domu z dwoma dużymi słoikami

Typowy brudstokowicz szuka swojego klapka

WeedLover • 2018-02-07, 13:50
222
Widocznie cierpi na niedobór brudu.

poligon6 • 2018-02-07, 14:08  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (35 piw)
Co wy sie czepiacie broodstoka. Trzeba tam pojechać na własne oczy by zobaczyć. Dzieci spiace w kontenerach na smieci, rzeki moczu, pole minowe w lasku. r*chajacych sie brudnych motocyklistów z jakiegos gangu, poziom żebractwa master gdzie sępią o "grzdyla" piwa. Pijanego Jurka skaczacego na scenia jak małpa...

Woodstock

Zadi_ • 2017-08-14, 11:25
78
Wersja rosyjska :szczerbaty:

Woodstock 2017

pawelozory • 2017-08-11, 18:12
185
Jak co roku zmontowałem krótki filmik z Woodstocku.
Oczywiście to dość kontrowersyjny temat, więc proszę o kulturalne komentarze.

Wyprzedzając tematy antywoodstockowców:
spoiler




Materiał własny.
Velture • 2017-08-11, 18:29  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (164 piw)
Cytat:

proszę o kulturalne komentarze


Kulturalnie ci powiem, że chyba cię poj***ło z rana.

Przystanek Woodstock 2017

olbi13 • 2017-08-09, 23:26
76
Taki porządek zostaje po Przystanku Woodstock

mp0011 • 2017-08-10, 00:04  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (211 piw)


Śmieci po ŚDM 2016.

Gratka w błotku

Ba__rt • 2017-08-05, 11:50
59
Oto przykład gratki w błotku, pięknego okazu węża błotno dopowatego!

Mój mistrz

pawelozory • 2017-06-16, 20:54
109
Ta fura ma moc!

Tak, wiem. Brudstock, błoto, syf i hiv.




Materiał własny.
pawelozory • 2017-06-16, 21:36  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (77 piw)
Smalecdrobiowy napisał/a:

Domyłeś się po tym syfie tam ? A jaja to pewnie musiałeś golić bo mendy spać nie dawały



Odwracałem majtki na lewą stronę, żeby wszy mogły się wyrzygać :D

Księżniczka

Qbson93 • 2016-08-31, 15:41
290
Jadąc w tym roku na Woodstock miałem plany w dwóch płaszczyznach - koncertowej i matrymonialnej. W tym celu wiozłem dziewczynę przez 600 kilometrów.

Plany koncertowe się udały.

Plany matrymonialne poszły się je*ać... do namiotu obok.


Zaj***ne z joemonster
arek12101 • 2016-08-31, 15:43  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (33 piw)
To fajną masz dziewczyne, pożyczysz?

woodstock 2016 w pigułce

LisekChytrusek • 2016-07-31, 11:12
210

nie było mnie tam ani razu ale szczerze za każdym razem gdy oglądam nagrania z festiwalu zastanawiam się gdzie Ci ludzie są przez te 362 dni kiedy nie ma woodstocku. Czy są tam jacyś lekarze, nauczyciele, przedsiębiorcy prezesi firm? Kto wie może jadą tam żeby się od hamić :D
Gwozdzik_85 • 2016-07-31, 11:51  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (154 piw)
Są wszyscy. uczniowie, studenci, nieroby, menele, prezesie, dyrektorzy i przedsiębiorcy. Niektórzy dzieciaki zabierają. Polecam wszystkim, bo atmosfera i muzyka jest zajebista. Byłem i w Żarach i kilka razy w Kostrzynie. Przez te kilka dni, każdy ma wyjebke, a że chleją i ćpają- tak jak wszędzie. Nikt nikogo do niczego nie zmusza. A jak czytam komentarze sebixów , którzy nie wyjechali poza swoje osiedle, no chyba, że na mecz okręgówki, a mają najwięcej do powiedzenia to ręce opadywują do samej góry.
:pijaki: