Dlaczego ksiądz proboszcz potrzebuje więcej pieniędzy od wikarego? . . . . . . . . . . . . -Bo ma starsze dzieci. A jak wiadomo starsze potrzebują więcej.
Dodam, że żarcik powiedział kolega przy majstrze którego syn jest księdzem Mina majstra bezcenna
Śląsk. Lato. Żar leje się z nieba. Robota na wysokości. Na budowie chłopy zapie**alają jak dzicy. Stary majster ściągnął ze zroszonej głowy czapkę, wykręcił z niej pot, odsapnął. Postawił nogę na wiadro, jednak tak niefortunnie, że położona na nią kielnia spadła. Jako że kielnia rzecz potrzebna, a mu staremu się nie chciało iść na dół tylko po przyrząd, spojrzał w dół i wypatrzył nowego w branży. - JAAACEEEK, PRZYNIEEŚ TĄ k***A KIELNIĘĘ. Przechodzący obok ksiądz z niesmakiem pokręcił głową, zadarł głowę ku wysokościom i zwrócił się karcąco. - Proszę pana, a może by tak... delikatniej? Stary podrapał się w sagan, nacisnął bejsbolówkę na czoło. - JAAAAACUUUUŚ, NO CO Z TĄĄ KUURWA KIELENKĄĄĄ?
Ksiądz odprawia mszę. Podchodzi do niego wzburzony kościelny i szeptem oznajmia: - Proszę księdza, tam w zakrystii wikariusz z kolegami pije i gra w pokera! - No co za chamstwo, mówiłem mu przecież, że kończę dopiero o dziewiętnastej!