Spotyka się trzech pedałów wdowców: -Zwłoki mojego Januszka -mówi pierwszy- skremowałem, jak sobie tego życzył, a później rozsypałem na plaży, gdzie go poznałem. -Oh, jak romantycznie. Ja mojego ukochanego też skremowałem -powiada drugi- i rozsypałem na górskiej polanie, na której pierwszy raz się kochaliśmy. -Cudownie.... Na to trzeci: -Ciało mojego Andrzejka też skremowałem, a jego prochy wsypałem do grochówki... -Mój boże, dlaczego do grochówki ?! -Żeby wyj***ł mnie w dupę ten ostatni raz.
MrKinggston • 2013-07-17, 19:35 Najlepszy komentarz (92 piw)
babycow napisał/a:
tylko cioty jedza grochowke. tyle w temacie
prawdziwy facet je pomidorowke, albo rosol
Widać, że nigdy w wojsku nie byłeś czyli jesteś ciotą
Miesiąc po śmierci żony nie mogę poznać się w lustrze. Strasznie schudłem, w ogóle nie sypiam, mam przekrwione oczy, wygniecione ubrania. Chyba czas przystopować z imprezami.
Odkąd nie ma mojej żony mam duże wahania nastroju. Na początku byłem smutny, zdenerwowany i samotny. Potem kupiłem Harleya, hektolitry alkoholu i masę dragów. Teraz leżę naćpany z dwiema prostytutkami.