18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#waffen-ss

Historia SS

Cały_Idiota • 2015-03-16, 16:06
17
Cykl dokumentów - w jednym temacie. :-)

Walka o władzę





spoiler

Łotysze uczcili Waffen SS.

modyf • 2014-03-17, 23:15
33
Łotysze uczcili Waffen SS. Tak maszerują zabójcy Polaków.

W Rydze odbył się marsz byłych legionistów Waffen SS. Przez łotewską stolicę przeszli ostatni żyjący członkowie 15 Dywizji Grenadierów SS, którzy z Rosjanami walczyli pod Leningradem a z Polakami na Wale Pomorskim.

W marszu uczestniczyło 200-300 osób, które biły w bębny i śpiewały pieśni patriotyczne. Byłym legionistom towarzyszyła prywatna ochrona. Na całej trasie marszu dyżurowali policjanci - informuje "Głos Rosji".

Łotewscy naziści tradycyjnie świętują 16 marca. W tym roku do 90-letnich byłych żołnierzy dołączyli członkowie organizacji nacjonalistycz­nych. Na drodze marszu stanęli antyfaszyści. Jak zauważyły łotewskie media, wyjątkowo nie doszło do fizycznej konfrontacji.

Tymczasem pani premier Łotwy, Laimdota Straujuma, zapowiedziała zwolnienie, uczestniczą­ce­go w marszu, członka jej własnego gabinetu. Dołączenie do demonstracji nazistów zapowiedział szef resortu rozwoju regionalnego, Einars Cilinskis.

SS-mani z grupy bojowej "Elster" przeszli do historii brutalnym mordem polskich jeńców w miejscowości Podgaje (woj. wielkopolskie). 32 żołnierzy 4. kompanii 3. pułku piechoty 1 Dywizji WP skrępowali drutem kolczastym, zamknęli w stodole i żywcem spalili.







24
Z góry ostrzegam, że to mój pierwszy temat :) .
Chciałbym Wam przedstawić historię pewnego człowieka, który walczył na Froncie wschodnim odpierając czerwoną falę bolszewizmu. Jest to - Remi Schrijnen.
(ur. 24 grudnia 1921 r. w Kumtich w Belgii, zm. 27 lipca 2006 r. w Hagen w Niemczech)
Flamandzki działacz nacjonalistyczny, podoficer Flamandzkiego Legionu Ochotniczego.
W bitwie pod Narwą w marcu 1944 r. po śmierci swoich towarzyszy z obsługi działa PAK przez 48 godzin samotnie bronił swojej pozycji i powstrzymał powtarzające się ataki sowieckich czołgów, zniszczył ich 7 a były to: T-34 i IS-2; został ranny. Przewieziono go do Świnoujścia, a następnie Berlina. Został tam odznaczony jako jedyny Flamand Krzyżem Rycerskim Żelaznego Krzyża. Dostał też telegram gratulacyjny od przywódcy VNV Hendrika Eliasa. Po zakończeniu wojny powrócił do Belgii, gdzie został aresztowany i po procesie skazany na karę śmierci, zamienioną na długoletnie więzienie. W 1950 r. został jednak zwolniony. Brał udział w tzw. marszach amnescyjnych, których uczestnicy żądali zwolnienia z więzień kolaborantów walczących na froncie wschodnim. Po jednym z takich marszy w 1953 r. ponownie go aresztowano i skazano na karę prawie 2 lat więzienia.


Jak na moje gość okazał się dużą odwagą zostając i walcząc, myślę, że wielu by po prostu uciekło w las .


jak było to wywalić :samoboj: