Test monety polega na położeniu monety powierzchnią walcową na głowicy lub osłonie silnika. Jeśli moneta nie przewróci się, to silnik można uznać za charakteryzujący się bardzo niskim poziomem drgań.
To nie jest żadna moda na "hejting" BMW. Tak było zawsze. Żaden człowiek znający się choć trochę na samochodach nie odmówi im jakości wykonania czy wygody. Problem polega na tym, że w samochodach tej marki wygląda się idiotycznie, niezależnie od ubioru, czy słuchanej muzyki. Nie ma znaczenia czy ulicami przemieszcza się biznesmen w nowej 7-mce, czy dwudziestolatek w zajeżdżonej 3-ce. Obaj wyglądają jak kretyni. Mina kierowcy bety zawsze mówi: "wygłupiłem się kupując to coś, ale nie dam po sobie nic poznać".
Co do testu monety, to niech spróbują położyć ją w tak popularnym dieslu, nawet najnowszym. Zobaczymy co się stanie.