Na samym wstępie chcę powiedzieć, że nie jestem fanbojem JKM ale widząc tą konwersację od razu na myśl przyszedł mi komentarz jednego z sadoli, który mówił, że wojna na ukrainie i ogólnie ukraina, Polska i ue to tylko pionki w większej grze kitajców i hamburgerów. Krul też jest tego zdania... k***a Panowie, czy III wojna światowa naprawdę jest tak blisko?