Kto tam ? - Poczta. Telegram do pana Kowalskiego. Facet otwiera drzwi i pyta listonosza : - Telegram z pieśnią ? - Nie - odpowiada doręczyciel - Nie prowadzimy takiej usługi. Tylko telegram. - Ale ja zawsze marzyłem, żeby dostać telegram i żeby listonosz zaśpiewał mi uroczystą pieśń. Proszę pana, mam dzisiaj urodziny - prosi pan Kowalski i wręcza pracownikowi poczty banknot 100 złotowy - Niech pan zaśpiewa i przeczyta treść telegramu. - Dobra - zgadza się listonosz - Happy birthday to you, Happy birthday to you... Pana siostra umarła.
Mąż marynarz wysyła telegram do żony: "Kochana żono STOP wracam za trzy dni STOP oczekuj mnie na lotniskuSTOP". Przylatuje po trzech dniach, wychodzi z samolotu, patrzy, a jego żony nie ma. - A to ku....a! Ale może nie? Może czeka przed lotniskiem? Wychodzi przed lotnisko patrzy, a jego żony nie ma: - A to ku...a! Ale może nie? Może czeka na mnie w domu? Wsiada w taksówkę jedzie do domu wchodzi patrzy, a w domu bałagan,wszystko porozwalane: - A to ku....a! Ale może nie? Może czeka na mnie w łóżku na górze? Wchodzi do sypialni, a tam jego żona lezy w łóżku z dwoma facetami. Gość stoi oniemiały, patrzy na to wszystko i w końcu mówi: - A to ku....a! Ale może nie? Może telegram nie doszedł?