[Opis z eMisjiTv] Kolejny rok i kolejna manifa. Tym razem ulicami Warszawy przeszły napalone babcie, wk***ione nastolatki oraz mężczyźni w sukienkach w kwiatki. Choć żadna z uczestniczek marszu nie była zainteresowana etatem w kopalni czy stoczni, wszystkie zgodnie twierdziły, iż muszą walczyć o równouprawnienie. To w końcu niedopuszczalne, by zdolniejsi koledzy zarabiali lepiej! Całe szczęście, że na miejscu był "biskup" o stalowym brzuchu.
vonreinert • 2015-03-09, 20:37 Najlepszy komentarz (51 piw)
Grzegorz.C napisał/a:
Gwoli ścisłości - w kopalniach pracuje obecnie ok. 6 tys. kobiet.