Właściciele na czas wakacji zostawili swojego pupila pod opieką ośrodka Aquia-Garrisonville. Pies miał jednak dość bycia pod kluczek, więc nocą postanowił po prostu z niego uciec.
Szedłem sobie dzisiaj spokojnie do sklepu, a że ślisko to jak mnie na tym lodzie zabujało! no to normalna reakcja, żeby nie zaliczyć podłoża chwytałem się wszystkiego co było pod ręką . . . . . . . . . . . ...i tak chwyciłem 3 torebki damskie, 2 zegarki, 4 portfele, i 5 pierścionków - i tak to właśnie wyglądało Panie władzo
zajumane z premedytacją z :
fb, z fanpejdża życiowych porad Zygmunta (Zygmunt-emigraTv)
W pewnej wiosce mieszkał sobie gospodarz, który miał kurnik. Co noc do tego kurnika przychodził sprytny lisek i pożerał jedną kurę, albo koguta - zależy na co miał chrapkę. I tak to trwało miesiącami, aż pewnego dnia gospodarz schwytał liska i zapytał: -Czy to ty wyjadasz stopniowo mój drób? Na co sprytny lisek odpowiedział: -Nie! A tak naprawdę, to był on.