Dobrze mowi, moja matula pracuje w boedrze, chociaz 1 dzien ma wolny. Niby robi wedlug grafiku, ale sciagaja ja w dni wolne do pracy. I te godziny ida do banku godzin.
Tak wiem, moze zmienic prace, ale ja lubi to po ch*j drazyc.
Poza tym tak, moze powiedziec ze nie i ch*j, ma plany. Robi tak czasem ale jak za czesto tak robi wtedy jest "doceniana".
Popieram wolne niedziele, da sie zyc. wyj***ne.
O k***a, to dokładnie tyle co obwód mojego fiuta. Dziewczynka wie co mówi