18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#schronienie

Podczas burzy gradowej

Flodzia • 2023-03-24, 13:04
698

Wszyscy się zmieścimy :-D
smc • 2023-03-24, 14:16  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (64 piw)
Szacun dla gołębia za odwagę.

Ja staram się unikać ludzi.

To był bardzo dobry pomysł...

Halman • 2021-03-13, 03:33
572

na filmik z cyklu sadol bawi i uczy. Tak drogie dzieci; podczas burzy nie szukamy schronienia pod drzewem... :-D
donkapusta • 2021-03-13, 07:19  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (36 piw)
Ten ostatni najdłużej trzymał w napięciu.

Skrzydlaty samobójca

Halman • 2020-05-15, 08:21
274

albo zwyczajnie głupi jak to gołąb...

Schronienie

Cały_Idiota • 2015-03-24, 19:32
3
Buddyzm na Zachodzie.

Gdzie się ukryć w stolicy?

Pan_Generał • 2013-08-27, 12:51
295
Poniżej przedstawiam bardzo ciekawą opinie byłego gromowca, navala, o naszej stolycy i o jej bezpieczeństwie.




Patrzę na rozbudowującą się Warszawę i nie wierzę własnym oczom. Czy architekci zapomnieli już całkowicie o tak przecież nieodległej II wojnie światowej? Szwajcaria nie walczyła od 1848 roku, a jednak to piękne, zielone państwo jest bezpieczne jak warownia. Doliny poprzecinane umocnieniami, piwnice jak bunkry. Oni pamiętają, że pokój nie jest dany raz na zawsze. A my? – pyta Naval, były operator GROM-u.

Sierpień to dla mnie osobiście bardzo ważny miesiąc. Spoglądam na kalendarz. Widzę datę pierwszego sierpnia i przechodzą mnie dreszcze na myśl o tym, jak wielu mieszkańców stolicy ucierpiało podczas Powstania Warszawskiego. Jak dużo krwi spłynęło ulicami Warszawy. Niejednokrotnie miałem zaszczyt rozmawiać z powstańcami. Nie poruszaliśmy tylko tematów czynnej walki, choć te mnie najbardziej interesowały. Słuchałem też opowieści o codziennym życiu walczącej stolicy.

Dzięki temu docierało do mnie, jak dużo wysiłku powstańcy i ludność cywilna wkładali w budowanie np. barykad. Ciężko pracowali podczas przebijania się przez mury piwnic, by podziemiami przejść z budynku do budynku. Nie wspomnę o udrożnianiu kanałów, które były dla nich głównymi ciągami łączności. Mieszkańcy Londynu mieli swoje metro, mogli się chować w podziemiach w czasie nalotów. „A my wgryzaliśmy się w ziemię”, wspominają powstańcy. Od czasu tych rozmów inaczej patrzę na rozbudowującą się Warszawę.

Nie mogę uwierzyć, jak bardzo budowniczowie miasta zapomnieli o tak nieodległej wojnie i jak bardzo za pewnik biorą pokój. Nie mogę wyjść z podziwu dla Szwajcarii, która od 1815 roku jest neutralna. W 1848 roku odbyła się tam ostatnia bitwa, w której zginęło 100 osób. Zielona, piękna Szwajcaria jest neutralna. Ale jej budowniczowie nie zapomnieli o bezpieczeństwie. Doliny poprzecinane umocnieniami o kształcie smoczych zębów, piwnice, które przypominają bunkry. Nie, to nie jest kraj zmilitaryzowany. Oni po prostu pamiętają, że pokój nie jest dany raz na zawsze. A my?

Widzę, jak powstają kładki nad warszawskimi ulicami i pytam: „Nie pamiętacie o tym, że aby przeżyć bombardowanie, trzeba wgryźć się w ziemię?”. To takie proste! Nawet bez smoczych zębów i bunkrów możemy dać sobie szanse na przeżycie. Zamiast kładki nad drogą zbudujmy tunel pod nią. Powstańcy z żalem w głosie wspominają „gdybyśmy mieli przed wojną metro, tunele... O ilu mniej nas by zginęło”.

Tak wiem, ekonomia, architektura, a jeszcze nie daj Boże żyjący akurat w tym miejscu rzadki gatunek kreta... To może pozbawić nas i przyszłe pokolenia szansy. Ale o czym ja piszę, przecież mamy pokój!


Naval
służył w GROM-ie przez czternaście lat. Połowę tego czasu spędził na licznych misjach zagranicznych.

http://polska-zbrojna.pl/home/articleshow/9228?t=Gdzie-sie-ukryc-w-stolicy
szer.Polucjan • 2013-08-27, 13:02  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (55 piw)
Tam powinna stać tabliczka - Na wypadek wojny wysadzić i przenieść stolicę do Krakowa :krejzi: