Samotna dziewczyna dzwoni do agencji towarzyskiej: - Macie tam u siebie takich modnych mężczyzn? - Oczywiście! - A modnych i pięknych? - Każdy z nich jest taki! - A modnych, pięknych i silnych? - Są, oczywiście! - A spośród tych modnych, pięknych i silnych macie takich, którzy długo nie kończą? - Mamy! - A macie takich, którzy dłuuugo, dłuuugo, dłuuugo nie kończą? - Mamy takich. Bierze pani? - Biorę! Przyślijcie mi go, byle szybko! Po pół godzinie dzwonek do drzwi. Dziewczyna otwiera, a tam stoi piękny mężczyzna, wysportowany, pachnący perfumami Hugo Bossa, ubrany w koszulę od Gucciego, garnitur od Armaniego, na ręku zegarek Tissot. Udają się do sypialni, młodzieniec wręcza dziewczynie bukiet kwiatów, a ona z zadowoleniem na twarzy wdzięcznie opada na pościel. Mężczyzna zdejmuje zegarek z ręki i roztrzaskuje go o podłogę, następnie zdziera z siebie ubranie, rwie je na strzępy i rzuca w kąt pokoju. To samo robi z koszulą i bielizną. Dziewczyna zszokowana pyta młodzieńca: - Co robisz? Niszczysz takie markowe ciuchy? - Wiesz - odpowiada młodzian. - I tak jak skończę, to one wszystkie już dawno wyjdą z mody...
crazyhavoc • 2015-07-12, 23:54 Najlepszy komentarz (68 piw)
filters napisał/a:
4 wersy przeczytałem
brawo, rozwijasz sie
jutro postaraj sie przeczytac 5