Niby dopalacze są już oficjalnie zabronione przez rosyjskie prawo, aczkolwiek nadal jest to dosyć dobre źródło profitów. W tym przypadku dopalacze były sprzedawane z kwiaciarni. Dani Panowie walczą z tego typu działalnością, zawsze w ten sam sposób (jak poniżej)
RaScad • 2012-10-31, 12:58 Najlepszy komentarz (45 piw)