Alexandre Pato chorował na raka. Wyzdrowiał i jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. David Villa miał złamaną nogę w trzech miejscach. Jeden z najlepszych piłkarzy na świecie. Carles Puyol przeszedł skomplikowaną operację kolana. Jest najlepszym obrońcą na świecie. Ronaldinho wychował się w skrajnej biedzie. Jest legendą piłkarską, można by rzec. Zidane - jak wyżej. Messi chorował na karłowatość przysadkową i nie było jego rodziny stać na leczenie. Koszty pokrył klub.
Wszyscy ci zawodnicy (podobnych przykładów jest na pewno w ch*j więcej) wygrali z ogromnymi przeciwnościami losu i są ogólnie zajebiści. A nasza reprezentacja? Wszyscy zdrowi, bogaci, szczęśliwi i żaden nie potrafi grać. Co jest k***a?
Kowalien • 2013-02-25, 02:39 Najlepszy komentarz (107 piw)
login095 • 2013-01-14, 18:10 Najlepszy komentarz (57 piw)
Ronaldinho jak grał to ciary przechodziły. Rzadko się zdarza, żeby piłkarz wykorzystał na boisku 100% swoich umiejętności technicznych. C.Ronaldo niby taki super technik, a raz na sezon poda piętką.
A Messi to typowy piłkarz, który dostaje piłkę i biegnie. Ani to fajne, ani ładne. Prawda, jest to efektywne, ale to wszystko.
Niestety Ronaldinho szybko się skończył, a Messi nadal gra.
Moim zdaniem ciekawy filmik z jak najbardziej pozytywnym zachowaniem (którego w dzisiejszych czasach jest mało na boiskach...) ze strony Ronaldinho,jeszcze z czasów gdy grał w barwach Paris Saint-Germain
323233 • 2012-09-29, 16:02 Najlepszy komentarz (93 piw)
Najlepszy komentarz (107 piw)
