Podglądanie sąsiadek i rozwożenie rzeczy to niejedyne do czego można wykorzystać drona. Przy odrobinie wprawy można urządzić sobie gonitwę po lesie.
Zawartość sadyzmu w niżej wymienionym materiale ograniczona jest do podwójnego niewerbalnego wylgaryzmu w 01:47. I rzecz jasna fizycznym maltretowaniu wspomnianych urządzeń.
Na sodolowy serwer nie wrzuciłem ze względu na nikły sadyzm oraz za nic nie udało się uzyskać zadowalającej jakości poniżej 50 MB. Jeśli było to do pieca
Entuzjasta dronów Harrisen Howes musiał pożegnać się z jedną ze swoich zabawek, kiedy nieoczekiwanie stery nad nią przejął jego podchmielony współlokator na jednej z licznych imprez bractwa Po 2 miesiącach wykorzystując większego drona oraz... przerobione wieszaki na ubrania rozpoczęła się misja ratunkowa.
{Tradycyjnie polecam oglądać w HD na całym ekranie}
Dron zagubiony to Syma X5C a ratował go DJI Phantom 3 Professional
skoczek69 • 2015-07-23, 23:37 Najlepszy komentarz (29 piw)
k***a rozumiem że nikt nie potrafił wejść na dach. Ustawka jak ch*j albo niedoj***nie mózgowe, a film gówno.
Znalazłem filmik przestawiający drona osiągającego niesamowite prędkości. Według źródła właściciel własnoręcznie go podrasował, a potrzebne części kosztowały go około 600€. Ceny samego cacka w oryginalnej wersji nie znam.
Waszej ocenie pozostawiam czy to fake czy nie.
SteinarBjorgvinsson • 2015-05-02, 13:29 Najlepszy komentarz (23 piw)
@Insaner
Jakie przyspieszone? Żeby się połamał musiałby przyj***ć w coś na pełnej k***ie.
Spójrz
Ten jest wiele większy, co za tym idzie odziaływuje na niego dużo większe przeciążenie a jednak się nie łamie
17-latek prawdopodobnie się bardzo nudził, gdyż zbudował sobie zabawkę na bazie quadcoptera TBS Discovery Pro i zamontował do niego kamerkę GoPro Hero 3+... Filmik, który nagrał swoją nową zabaweczką robi wrażenie...
Z pewnością nie każdy podziwiał te zabawki i nie każdy wie co to potrafi. Samo w sobie mało drastyczne choć do drastycznych celów jak najbardziej użyte być może. Dość standardowo: angielski wymagany na poziomie średnio gimnazjalnym, ponoć aż 10% ciapatych zrozumiało co gość gadał!