k***a, nie czaję takich ludzi co chcąc się zabić wchodzą na wysokość 8-9 metrów (bo ile tam może być?) i w dodatku skaczą na nogi
Ja jakbym się chciał skutecznie zaj***ć to bym wszedł na jakiś wieżowiec i skoczył na głowę. Przynajmniej bym osiągnął swój cel. A taka emo p*zda lub (jak tutaj) bezdomny skoczy na nogi i najpewniej resztę życia spędzi na wózku po uszkodzeniu kręgosłupa, a w takim stanie to już się raczej nie da rady zaj***ć. No k***a logika