tym od pilśniowych kapeluszy, chałatów i pejsów... to był błąd...
jeszcze takie prywatne spostrzeżenie; najlepsza jest tutaj logika religina, szabas czyli zero jakiejkolwiek pracy, czcimy tym kreatywność jahwe.. w porządku wierz w co chcesz, szanuję.
Ale już rozpie**olenie komuś samochodu bo się zabłąkał tam gdzie nie trzeba (dzielnica zamknięta na ten czas dla ruchu) nie stanowi już problemu w ten sam uświęcony szabas...
Jest wszystko co lubimy oglądać - grupowy wpie**ol, koleś nie wiedzący co się dzieje, uderzenie gitarą w czerep, ciągnięcie za włosy aha no poj***ny kamerzysta, nie wiedzący jak trzymać telefon...