18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#promotor

Drop The Bass!

Anonymous • 2016-02-04, 15:31
161
Przygniotło promotora na scenie. :lodowka:


(0:10)


:dead:


Źrodło

Sesyjny

Mercury001 • 2015-01-30, 14:30
190
Odnaleziony jak stary długopis za kanapą, ale na czasie :)

Miałem przedmiot kończący się egzaminem,a prowadził go mój promotor. Człek z niego dziwny, ze swoimi przywarami i powiedzeniami wybija się ponad średnią profesorską mojego wydziału.
Przeszedłem do niego wraz z kolegą dać indeksy do wpisu. Wtedy też wywołała się taka rozmowa:
[P]romotor- To jak poszło źle to wpisujemy 2.
[J]a- Ale było pismo, że do indeksu można wpisywać tylko oceny pozytywne.
[P]- Nie można wpisywać? student bez 2 to jak żołnierz bez karabinu.
[J]- Tak ale nie idziemy przecież na wojnę.
[P]- No, a gdzie było to pismo?
[J]- Wisiało jakiś czas temu w gablocie.
[P]- No to przynieście mi je.
No to potuptaliśmy dwa pietra niżej do dziekanatu. Pani z dziekanatu zdziwiła się, że chcemy kopie tego pisma, ale na pytanie komu było ono potrzebne zdziwnienie szybko umknęło w niepamięć zmieniając się w minę, jaką mają osoby słuchające i oglądajace Mandarynę podczas występu na żywo, mówiącą - "tak to niestety ona".
Przychodzimy z pismem do promotora mojego szanownego kontynuując dialog poszerzony o jedną osobę - drugiego wykładowcę zwanego dalej [D]oktorem.
[P]- kto to takie pisma wymyśla? (widniał tam podpis prodziekana do spraw studenckich) - aha no to teraz wiem.
[P]- (zwraca się do Doktora) znasz to pismo?
[D]- znam i to od dłuższego czasu.
[P]- ja nie znam. a od kogo je dostałeś?
[D]- od Ciebie :lol:
FryzjerZG • 2015-01-30, 15:41  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (23 piw)
wow, niezła historia. Pamiętam jak kiedyś na kolokwium kolo puscil samolot z kartki i wyladowal na srodku sali. Ale było smiesznie !

won na Joemonstera.