18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#pluton

dobra harlem shakow juz za nami

ne0nit • 2015-11-19, 11:38
369
ale nie moglismy sie powstrzymac z nagraniem wlasnego 8-)

S.W.A.T • 2015-11-19, 12:40  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (32 piw)
Pozytywne. Łap piwo za to że nie siedzicie tylko na dupie, że ma macie trochę inwencji twórczej.

5 ciekawostek o BOMBIE ATOMOWEJ

vamilox • 2015-07-29, 19:23
16
Krótko i treściwie o historii i rozwoju bomby atomowej w czasach drugiej wojny światowej. Zachęcam do oglądania :ok:

Newsy z Plutona

crossdressphyxia • 2015-07-28, 10:33
249
Cytat:

To mały krok dla człowieka, ale dla karła normalny. - Sebastian Bąk




Pluton

aden2233 • 2015-06-30, 00:18 IGNORUJ TEMATY Z DZIAŁU "INNE CZARNOŚCI"  
177
Przedstawiam krótki film (coś jakby trailer) o wydarzeniu,które odbędzie się już niedługo, a którego nie można przeoczyć.
Już 14 lipca sonda New Horizons doleci na Plutona, w celu obserwacji czy jest tam piłka Ramosa.
A tak na poważnie będzie to miła odskocznia od tych wszystkich "ważnych" wydarzeń które można zobaczyć w wiadomościach: Geje w USA, spodnie rurki powodują bezpłodnośc,conchita w Kielcach itp :lodowka:
HoreShet • 2015-06-30, 00:30  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (21 piw)
Z tą piłką Ramosa to doj***łeś :D

pluton

SuchyJan • 2014-09-15, 19:01
332
Anglia. Rodzina spożywa śniadanie, a głowa rodziny - lord, czyta gazetę na głos:
- "Wczoraj na przedmieściu Londynu pluton żołnierzy zgwałcił pielęgniarkę".
Matka (z trwogą):
- Och! Pluton żołnierzy...
Córka (z rozmarzeniem):
- Ach! Pluton żołnierzy...
Służąca (z lekceważeniem):
- Też mi coś, pluton żołnierzy.

Pluton

JayW • 2014-02-27, 15:34
535
Skoro Pluton nie jest planetą, bo jest za mały, to czy karły można nazywać ludźmi?
nowynick • 2014-02-27, 15:38  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (95 piw)
jeśli karły są białe to chyba tak...

Prawdziwy Wietnam

NastyRascal • 2014-02-03, 09:15
156
Niedługi filmik ukazujący wojnę w Wietnamie połączony ze wspaniałą muzyką Samuela Barbera.

crossdressphyxia • 2014-02-03, 14:27  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (53 piw)
Cytat:

To DjTiesto - Adagio for Strings tylko że wolniej puszczone



Nie....Nie Nie i jeszcze raz nie, po prostu k***a nie mam słów... :ks_homer:

Zasmuca mnie fakt, że pseudo artyści podpie**alają naprawdę zajebiste kawałki z filmów etc, a potem dokładają swoje ucy tucy i grają jak swoje na koncertach ku uciesze bandy zaćpanych ćwierćinteligentów.

A jeszcze bardziej zasmuca to, że potem przyjdzie taki tłuk i stwierdzi, że to Tiesto...
551


Arktyka w zasadzie kojarzy się z trzaskającymi mrozami, morzem, przez które można iść na piechotę bez konieczności ingerencji sił wyższych, polarnymi niedźwiedziami i jakąś tam garstką ludzkiej populacji. Już samo to, że ludzie z własnej woli mieszkają w warunkach, gdzie przez pół roku jest dwunasta w nocy i własny oddech zamarza na rzęsach, jest jakby nie do końca normalne. No, ale kto powiedział, że ludzie są normalni? Istnieje jednak na Arktyce miejsce tak urokliwe, przy którym warunki pogodowe są już tylko mało istotnym szczegółem. Tym miejscem jest Nowa Ziemia, składająca się z dwóch wielkich wysp: Północnej i Południowej (rozdzielonych wąską cieśniną) oraz mnóstwa otaczających je małych wysepek. Temperatury w tym uroczym zakątku świata lubią spadać poniżej -40ºC, a wiejące przy tym z prędkością 50 km/h wiatry raczej nie pozwolą się spocić, chociaż... jest to możliwe. Szczególnie jeśli nagle odezwie nam się w kieszeni licznik Geigera i poinformuje nas, że właśnie przyjęliśmy dawkę promieniowania pięciokrotnie wyższą od śmiertelnej. Sowieci bowiem postarali się, żeby te atrakcyjne wyspy uczynić jeszcze bliższe piekłu i założyli tu w 1954 roku poligon atomowy.

To co przyjęła na siebie Nowa Ziemia, wystarczyłoby w zupełności, żeby ukatrupić samego Belzebuba. W latach 1955-1990 przeprowadzono 135 eksplozji nuklearnych na trzech poligonach, stanowiących ponad połowę powierzchni archipelagu. Największa i najbardziej spektakularna sowiecka demonstracja siły miała miejsce 30 października 1961 roku. Zdetonowano wówczas największy w historii naszej planety ładunek termojądrowy o nazwie „Car Bomba”, o sile około 60 megaton, co odpowiadało wybuchowi, który wywołałoby tyle samo milionów ton trotylu. Można to przeliczyć również na liczbę bomb zrzuconych na Hiroszimę – coś ponad 4 tysiące. Bombę o długości 8 i szerokości 2 metrów, ważącą 27 ton zrzucono na spadochronie z bombowca znajdującego się na wysokości 10 kilometrów. Bombowiec następnie sp***alał ile się dało w kierunku przeciwnym do kierunku wiatru, a jego pilot, niejaki Andriej Durnowcew, dostał od Chruszczowa awans i medal Bohatera Związku Radzieckiego. Wybuch nastąpił na wysokości 4000 metrów, kula wyzwolonej energii miała średnicę około 10 kilometrów. Powstały w wyniku eksplozji słup ognia widoczny był z odległości niemal 1000 kilometrów, a fala podmuchu trzykrotnie obiegła Ziemię. Wybuch miał miejsce nieco obok Nowej Ziemi, nad powierzchnią morza. W promieniu 20 kilometrów w jednej sekundzie wyparowała pokrywa lodowa razem z kilkoma wyspami. Grzyb atomowy miał wysokość około 64 kilometrów. Większość energii poszła w kosmos (do dziś trwają spekulacje, czy nie uległa zachwianiu orbita naszej planety) i szacuje się, że jej ilość odpowiadała 1% energii produkowanej w danej chwili przez nasze kochane słoneczko.

Przez kilka lat od incydentu na całą Arktykę spadały radioaktywne deszcze. To jednak nie koniec atrakcji Nowej Ziemi. Rosja produkuje rocznie liczone w setkach ton odpady radioaktywne. Są to wyczerpane wkłady elektrowni jądrowych, zużyte paliwo atomowych okrętów i diabli wiedzą, co jeszcze. Czy może być lepsze niż poligon atomowy miejsce, by to upchać? Cały obszar wokół archipelagu w zasadzie świeci, a ilość zatopionego w Morzu Arktycznym atomowego śmiecia znana jest chyba jedynie szyszkom z KGB. Wydawałoby się, że bardziej przyjazny do zamieszkania byłby Księżyc... Wobec tego zapraszam wszystkich na wakacje do miejscowości Biełuszja Guba, liczącej ok 2,5 tys. mieszkańców, położonej na 71º 32’ szerokości geograficznej północnej (niecałe dwa tysiące kilometrów od bieguna północnego). Oczywiście na Nowej Ziemi. Z wyszperanych danych wynika, że w miasteczku działają trzy hotele, jest kilka sklepów, fryzjer, szpital, cerkiew, przedszkole, zakład fotograficzny, kryty basen. Cała ta infrastruktura działa generalnie dla zabezpieczenia potrzeb stacjonującego tam kontyngentu wojskowego, zamieszkującego obszar wraz z rodzinami. Gdybym był złośliwy, to mógłbym dodać od siebie, że hotele zamiast gwiazdek opisywane są wskazaniami liczników Geigera, że fryzjer zajmuje się glansowaniem popromiennych łysin, że cerkiew jest święta, bo otacza ją radiacyjna aureola, że w zakładzie fotograficznym wychodzą tylko zdjęcia rentgenowskie, w szpitalu leczą głównie radioterapią, a basen jest po to, żeby się utopić z rozpaczy. Ale nie będę złośliwy. Nowa Ziemia leży w takim samym stopniu poza zasięgiem turystów, jak i piratów somalijskich. Stacjonują tam żołnierze, którzy nie mają innego wyjścia, gdyż dowództwo wydało taki rozkaz. Cywile, którzy tam mieszkają, to najczęściej ludzie, którzy nie mają ani jak, ani dokąd pójść. Po części są to resztki narodowości Nieńców czyli Samojedów – arktycznych autochtonów. Pozostali to rodziny wojskowych oraz jakiś zapewne zesłany element. Współczuć im też nie będę, bo mam dość własnych problemów. Ot, warto czasem wiedzieć, co się dzieje na świecie.

Źródło: http://www.vice.com/pl/read/nowa-ziemia-najwiekszy-smietnik-nuklearny-swiata

----------------------

Car Bomba



RDS-220 Iwan, Car-Bomba (ros. Царь-бомба) – największa dotąd zdetonowana lotnicza bomba jądrowa (dokładniej – termojądrowa czyli wodorowa). Jej moc według źródeł amerykańskich wynosiła około 58 megaton, według źródeł rosyjskich dostępnych po 1992 roku moc wynosiła 50 megaton. Była to trójstopniowa bomba termojądrowa zbudowana i zdetonowana przez Związek Radziecki. Detonacja miała miejsce 30 października 1961 roku w archipelagu Nowej Ziemi (73°51'N 54°30'E) położonej na Morzu Arktycznym. Nosicielem 27-tonowej bomby był specjalnie do tego celu przystosowany samolot Tupolew Tu-95W.

Jako środek przenoszenia zastosowano największy w tym czasie bombowiec strategiczny Tu-95. Ze względu na gabaryty ładunku samolot musiał zostać specjalnie przystosowany do podwieszenia ładunku. Car Bomba została zrzucona z wysokości 10500 m na specjalnym nylonowym spadochronie (ważącym niemal 800 kg), detonacja nastąpiła na wysokości 4000 m. Kula ognista miała promień około 4000 m i niemal dosięgnęła powierzchni ziemi. Pomimo zmniejszenia mocy bomby, część skalistych wysepek – w pobliżu których dokonano detonacji – wyparowała, a sam wybuch był odczuwalny nawet na Alasce. O sile wybuchu świadczy fakt, iż fala sejsmiczna wywołana nim (rejestrowana przez sejsmografy) okrążyła Ziemię trzy razy oraz to, że był on widoczny z odległości prawie 900 km. Promieniowanie cieplne było w stanie spowodować oparzenia trzeciego stopnia w odległości 100 km od miejsca eksplozji. Grzyb atomowy miał około 60 km wysokości i 30-40 km średnicy.

Czas przemian jądrowych wynosił 39 nanosekund, wydzieliło się w nich 2,1×10^17 J energii, co daje moc średnią 5,4×10^24 W – równą w przybliżeniu 1% mocy wydzielanej na powierzchni Słońca. Szacuje się także, że energia ta była dziesięciokrotnie większa niż łączna energia wszystkich broni użytych podczas II wojny światowej i była nieco większa od energii, która zostałaby wytworzona przy anihilacji 1 kg materii i 1 kg antymaterii.

Miejsce po wybuchu: http://maps.google.com/?ie=UTF8&ll=73.807093,54.981766&spn=0.005852,0.037594&t=h&z=15&lci=lmc:wikipedia_en





Porównanie grzyba Car Bomby z innymi znanymi wybuchami. :diabel:

bezimienny90 • 2012-09-29, 16:07  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (56 piw)
Masz u mnie takiego browara, że sam będziesz świecił w ciemności ;) Bardzo fajne i czekam na kolejne arty.