Pijany chińczyk zjechał z autostrady przebijając się przez barierkę spadł z 8-metrowego urwiska wprost na plac budowy. Pasażerom nic się nie stało bo zapieli pasy.
Na budowie w Chinach doszło do wypadku: ciężarówka z cementem, pełnym zbiornikiem mieszanki betonowej nagle wpadła w ogromną dziurę. Ci, którzy byli w tym czasie blisko samochodu, zdołali uciec na bezpieczną odległość.
jabolmax • 2014-09-30, 12:48 Najlepszy komentarz (23 piw)
to jacyś skrajni debile potem takiego jebiącego fekaliami i chemią z toitoja nie dość że będą musieli dotykać zęby wepchnąć do suki to jeszcze potem im fure w której spędzają większość czasu pracy zasmrodzi, myślałem że takich to tylko do straży miejskiej biorą
Rozmowa dwóch kumpli: -Wiesz stary, budowlańce to jednak są zwykłe chamy -Dlaczego? -Przechodzę dziś obok placu budowy i tam wisi tabliczka -No i? -No i te chamy zamiast na tej tablicy kulturalnie napisać "Prosimy nie wchodzić" albo "Wstęp wzbroniony", to od razu z grubej rury napisali "Wyjazd z budowy"
Czasy komunistyczne, Polacy budują drogę (kiedyś drogi się smołowało). Obok wielkiej kadzi ze smołą przejeżdża tabor cygański, a z niego wprost do smoły wpada jeden cyganek. Od razu na sytuację zareagował Papa cygan. Podszedł do kadzi, wyciągnął z niej dziecko pooglądał i wrzucił z powrotem. W tej sytuacji podbiegają oburzeni robotnicy i wrzeszczą na cygana co zrobił. On na to spokojnie: - Panowie, mam tyle dzieci, że lepiej zrobić sobie następne niż to domyć.
PS: ch*jowe ale stabilne...
Misiekman • 2012-11-24, 14:54 Najlepszy komentarz (84 piw)
Ja bym się wk***ił jakby mi cyganem smołę wybrudzili...