18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info

#ordynator

Praca ordynatora

Anonymous • 2017-01-27, 10:39
275
Syn ordynatora szpitala długo myślał, że jego ojciec pracuje w fabryce koniaków i bombonierek. ;-)

KSIĄDZ I ORDYNATOR

kambodia66 • 2013-01-20, 22:33
203
Zasłyszane dzisiaj na zebranku w firmie... Nie wiem czy to nie "urban ledżend", jednak nas powaliło.

W jednym z kościołów w Częstochowie odbywała się tradycyjna niedzielna msza na którą pojechał nasz prezio. Wsio odbywało się normalnie mimo, że duchowny wydawał się odrobinę nawiedzony (if you know what I mean)...

Bomba pierdyknęła pod koniec kazania, w którym temat zszedł na obronę życia poczętego, że aborcję przeprowadzają lekarze, którzy - tu cytat: "są sługusami szatana!", że ci lekarze: "są i będą potępieni na wieki", że tych lekarzy oraz "ich całe rodziny" czeka "wieczność płacenia za wyrządzone zło", itp... itd... Alleluja...
Ludzie patrzą po sobie nie wiedząc co się dzieje, a klecha coraz bardziej i coraz bardziej się rozkręca. Na koniec padre zamknął cały temat słowami: "że największe tego typu szatańskie dzieło - tzn. dziesiątki a nawet setki aborcji - odbywa się pod dachem Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie".

Ups... nastała cisza jak makiem zasiał.

I w tej oto ciszy z trzeciej ławki podniósł się elegancko ubrany 40-50 letni dżentelmen z (na oko) 5 letnią dziewczynką na ręku, a za drugą rękę trzymał go 12-13 letni chłopczyk.
Dżentelmen, jak wyraźnie było widać - kipiał z wściekłości - ale spokojnym krokiem podszedł z dzieciakami do ołtarza, odsunął grzecznie zamurowanego klechę i pochylił się do mikrofonu mówiąc:

"Dzień dobry Państwu, nazywam się - tak i tak - i jestem ordynatorem Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie... nie będę komentował urojeń szanownego księdza proboszcza, więc powiem tylko, że skoro szanowny ksiądz proboszcz ma takie doskonałe informacje o tym ile aborcji się u nas przeprowadza, to na pewno wie również o tym, że pod naszym dachem w 70% przypadków z tego typu zabiegów korzystają tylko i wyłącznie zakonnice należące do naszej diecezji... Dziękuję Państwu za uwagę."

...i w kompletnej ciszy opuścił kościół.

by radziczek from JM
Naziolek • 2013-01-21, 01:37  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (68 piw)
Marcinw napisał/a:

Ansgar napisał/a:

No najgorsze jest to że posądza się lekarzy... A czy to broń zabija czy człowiek?!


k***a, Twoim zdaniem lekarz to broń? Hahahahahahahaha



Nie wiem, smutno mi się zrobiło, masz k***a chłopie 22, a niedługo 23 lata. Od dziecka w szkole, setki książek, dyskusji, na pewno zdarzyło ci się ocierać o mądrych ludzi i naprawdę wszystko to jak kamień w wodę? Jest mi k***a tak, TAK, TAK przykro... Nie wiem, jeszcze gdyby nie było tego "hahahahahaha" to przeszedłbym obojętnie, ot kolejny debil, który nie rozumie najprostszej metafory, ale ty się jeszcze masz czelność śmiać z ludzi? Przecież powinieneś czyścić klatki w zoo i cieszyć się jak orangutan zostawi ci kawałek gówna na kolację. Jestem w szoku, bo czasem czytam głupie komentarze, a ch*j, czasem nawet je sam piszę, ale takiego poziomu nie spodziewałem się po człowieku w obecnych czasach, który powinien już cokolwiek wiedzieć. I ty masz prawo głosu? Naprawdę możesz pójść i decydować o losach ludzi w tym kraju? No cóż, ponieważ pewnie się zaperzysz i będziesz starał się odgryźć, to powiedzmy, że już to zrobiłeś i k***a strasznie mnie "dojechałeś". Nie zostawię cię z niczym, więc na koniec Ci wyjaśnię o co chodziło:

Broń nie zabija, tylko człowiek - Chodzi o to, że często zwala się winę na wszystko inne, poza faktycznym winowajcą. I teraz przenieś to na lekarzy robiących aborcję, już rozumiesz?

Przyczyna zgonu

BongMan • 2012-09-09, 13:59
353
Praktykant pyta ordynatora szpitala:
- Co mam wpisać w rubryce "przyczyna zgonu"?
- Swoje nazwisko.

Zabawy w szpital-u

chmyk • 2012-08-06, 20:07
133
Ordynator przechodzi korytarzem szpitalnym i nagle słyszy dobiegające z dyżurki pielęgniarek odgłosy libacji. Zaciekawiony zagląda do środka i widzi obłoki dymu papierosowego, kieliszki i rozbawiony personel.
- Co to ma znaczyć! Pijaństwo w pracy?!
- Jest powód panie profesorze, jest powód - odpowiada jeden z asystentów. Siostra Kasia nie jest w ciąży ...
- Aaaaa to i ja się napiję...