18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#okrucieństwo

Ruskie standardy uboju trzody chlewnej

Macx83wwww • 2023-12-27, 02:40
158


Ubój – zabijanie zwierząt rzeźnych przez wykrwawienie w sposób uregulowany przepisami prawa. Można wyróżnić: ubój przemysłowy, dokonywany w rzeźniach; ubój gospodarczy, dokonywany przez hodowcę w celu pozyskania mięsa na potrzeby własne lub jego sprzedaż; ubój rytualny (szechita, halal) dokonywany zgodnie z przepisami niektórych religii. W niektórych krajach zabroniony ze względu na zakaz sprawiania zwierzętom cierpienia.
W Polsce sytuacja prawna uboju rytualnego jest skomplikowana. Ustawa o ochronie zwierząt z 1997 roku nakazuje ogłuszanie wszystkich zwierząt poddawanych ubojowi, jednak w 2004 roku minister rolnictwa dopuścił ubój rytualny rozporządzeniem, wbrew ustawie. § 8 ust. 2 tego rozporządzenia został uznany przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodny z art. 34 ust. 1 i 6 ustawy o ochronie zwierząt, a przez to z art. 92 Konstytucji.
10 grudnia 2014 roku TK uchylił wyrokiem zakaz dokonywania uboju rytualnego. Zakaz ten zdaniem Trybunału naruszał wolność religii i sumienia wyrażoną w art. 53 Konstytucji.
Sztruks • 2023-12-27, 04:16  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (79 piw)
Ludzie to k***y

Okrucieństwo level Master

CoJaTamKurwaWiem • 2019-04-21, 05:43
403
Jak za mocne, to na harda....

Velture • 2019-04-21, 06:29  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (50 piw)
A potem szok i niedowierzanie jak taki wk***iony ćpun jej ryja oklepie bo przecież kobiety to nawet kwiatkiem nie wolno...


Ze szczególnym okrucieństwem

gen312 • 2014-03-02, 16:37
161
Tego się nie spodziewałem. :samoboj: :lodowka:





Po tagach nie znalazłem. Jak było to wywalić
Magsurf • 2014-03-02, 18:31  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (65 piw)
gasnica69 napisał/a:

od kiedy chodzi się do sklepu po nóż no k***a :D



Możesz tego nie wiedzieć, ale wszystkie noże jakie masz w domu, Twoja mama kupiła w sklepie.
102
Cytat:

Kilka dni przed Świętami w jednej z podwarszawskich wsi pojawił się młody ok. półtoraroczny pies. Najpewniej został wyrzucony jak śmieć, przy okazji świątecznych porządków. To dość częste zjawisko, zwłaszcza kilka dni przed kolacją, podczas której mamy dzielić się opłatkiem.

Pies biegał od domu do domu. Przeganiany jak intruz, ostatecznie znalazł schronienie pod bramą dobrych ludzi. Dobrzy ludzie zrobili mu posłanie, dokarmiali i pomagali tyle, ile mogli. Niestety - rodzice dziewczyny, do której psiak się przybłąkał, nie mogli wpuścić go do środka. W domu są już trzy psy, które zachowywały się bardzo agresywnie w stosunku do przybłędy. Zamieszkał więc na zewnątrz, przy bramie.

Piesek lubił się przytulać, był bardzo przyjaźnie nastawiony do ludzi, którym w końcu kiedyś zaufał. Początkowo zachowywał się z dystansem, ale trwało to krótko. W zamian za jedzenie i pieszczoty odwdzięczał się tym, czym potrafił - bezinteresowną, psią miłością.

Młoda dziewczyna, która opiekowała się psem, nie tylko go dokarmiała, ale próbowała przywrócić do normalnego życia. Wychodziła z nim m.in. na spacery. Podczas jednej z takich wędrówek, późnym wieczorem trafiła na grupę pijanych nastolatków. Podpitym pies się nie spodobał. Odgrażali się by "zabrała się z tym znajdą", bo inaczej "potraktują go petardami lub wysadzą".

Właściwie nie wiadomo co było dalej. Nie wiadomo kto to zrobił. I dlaczego. Wiadomo za to, że następnego dnia po "groźbach", ktoś wyczekał moment, kiedy nikogo nie było przy psie i perfidnie, z zimną krwią, bez żadnej przyczyny okaleczył biedne stworzenie.

Gdy właściciele posesji go znaleźli, siedział bez ruchu. Nie piszczał. Nie skomlał. Nawet nie drgnął. Tylko jego oko stanowiło jedną wielką krwawą masę wystającą z oczodołu.

Natychmiast zabrany został do weterynarza. Lekarz usunął resztki tego, co zostało z oka i opatrzył ranę. Zszył też kilka innych krwawych dziur na szyi psiaka. Zwierzę było otępiałe z bólu, a jednak dało lekarzowi zrobić przy sobie wszystko. Weterynarz stwierdził, że psu najprawdopodobniej wydłubano oko tępym narzędziem. Mogło też wypłynąć na skutek silnych uderzeń.



ŹRÓDŁO i reszta tej historii

Okaleczenia nikt na policji nie zgłosił. Dlaczego? Nikt nie złapał sprawcy za rękę, nie było żadnych dowodów. Dodatkowo dziewczyna, która zajmowała się psem, po prostu boi się zemsty za zgłoszenie.


Acid_Burn • 2014-01-08, 13:01  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (171 piw)
Oko za oko! :sparta:

Likwidowanie drobiu w Chinach

DudeA • 2013-12-11, 16:03
114
W związku z rosnącą zachorowalnością w Chinach na ptasią grypę, likwiduje się fermy i robi się to na różne sposoby. Jedni palą żywcem inni gotują, niektórzy aplikują zastrzyki, ale większość trafia do wrzątku żywcem. Ocenę pozostawiam wam...














Tak, perfidnie zaj*bane...
grigori985 • 2013-12-11, 16:08  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (46 piw)
ciekawe jak wygląda chińczyk kąpiący się w wrzątku :) :) :)

Islamska okrutna pedofilia

Jedrass • 2013-09-10, 13:53
2
Temat z wp.pl i oczywiście zero informacji że tego czynu dopuścili sie kozojebcy i dzieciojebcy islamscy .Moim zdaniem powinniśmy te obszary przekształcić w radioaktywne pustynie bo na nawracanie na normalność już za puźno


Ośmioletnia Jemenka zmarła w wyniku obrażeń, jakich doznała podczas swojej nocy poślubnej - donosi serwis Gulf News. Dziewczynka została zmuszona do wyjścia za mąż za ponad 40-letniego mężczyznę.

Jak podaje Gulf News, powołując się na inne kuwejckie i jemeńskie media, rodzina Rawany zaaranżowała dla niej małżeństwo, choć dziewczynka miała zaledwie osiem lat. Dziecko nie przeżyło nocy poślubnej - zmarło w wyniku krwotoku wewnętrznego, doszło do ciężkiego uszkodzenia jej narządów płciowych.

Tragedia ta miała miejsce w mieście Hardh, w północno-zachodnim Jemenie.

Dramat 11-letniej Jemenki. "Wydajcie mnie za mąż, a się zabiję!"
Historia małej Jemenki mocno wstrząsnęła arabskimi blogerami-aktywistami sprzeciwiającymi się małżeństwom nieletnich. Domagają się oni ukarania zarówno "pana młodego", jak i rodziny Rawany. "To nie ludzie. Nie zasługują na posiadanie dzieci" - uważa jeden z blogerów, którego cytuje Gulf News.

Dramat wielu Jemenek

W lipcu tego roku w internecie pojawiło się wideo innej młodej Jemenki, 11-letniej Nady al-Ahdal, która również była zmuszana przez rodzinę do małżeństwa. Dziewczynka uciekła i jest obecnie pod opieką swojego wuja. - Czy oni nie mają żadnego współczucia? Już lepiej, żebym zginęła. Wolałabym umrzeć - Nada mówiła o swoich rodzicach. Dziewczynka podkreślała, że jej historia nie jest odosobniona i w jej ojczyźnie nadal praktykowane są małżeństwa nieletnich.

Dziecięce małżeństwa od lat przykuwają uwagę działaczy praw człowieka, którzy bezskutecznie naciskają na ich zdelegalizowanie. Dużą przeszkodą w wyeliminowaniu tego obyczaju są tradycje plemienne oraz skrajna bieda panująca w kraju. W 2012 roku w rankingu rozwoju społecznego (HDI), mierzącego rozwój ekonomiczno-społeczny, Jemen uplasował się na 160. pozycji spośród 164. państw w zestawieniu. Trudne warunki skłaniają rodziny do wydawania za mąż swoich córek w zamian za równowartość kilkuset dolarów. W 2010 roku oficjalne statystyki ministerstwa spraw społecznych wykazały, że ponad 25 proc. Jemenek wychodzi za mąż przed ukończeniem 15 roku życia.

Przerażające dane

Według badań UNICEF z 2012 r. na całym świecie ok. 70 mln kobiet w wieku 20-24 lat (czyli około jedna trzecia) zawarło związek małżeński przed swoimi 18. urodzinami, z czego 23 mln - przed ukończeniem 15 lat.

Organizacja podkreślała, że dziecięce małżeństwa narażają dziewczynki na ciąże, które są zagrożeniem dla ich życia.

Najwięcej nieletnich panien młodych odnotowano w Indiach.

Źródło: Gulf News
42
Szukałem, nie znalazłem (nie za bardzo wiedziałem po jakich tagach szukać :P )


Najokrutniejsze tortury jakie człowiek wymyślił dla człowieka, to głównie te w okresie inkwizycji. Te przedawnione techniki, żmudnie zaprojektowane, by wydobyć informacje były często tak brutalne, że śmierć była bezpośrednim lub pośrednim ich skutkiem. Czas jaki ubiegał zanim kostucha odwiedzała torturowanego był w dużej mierze zależny od techniki torturowania ale także od temperamentu torturującego.

Numer 10 - Przeciąganie pod kilem

Piracka tortura: Kiedy nie miałeś wystarczająco dużo szczęścia by „spacerować po desce”. Przywiązana liną do krążka linowego ofiara była wleczona pod statkiem. Spód statku był zwykle pełen nierówności i ostrych uszkodzeń, które tylko czekały, żeby obedrzeć pechowca ze skóry i wymoczyć w słonej wodzie. Na szczęście utonięcie przychodziło z pomocą dość szybko.


Numer 9 - Szczurza tortura

Opisywana jako „szczurza tortura” lub „szczurza ekscytacja”, owa technika zatrudnia szczury do rozwijania ludzkich wrodzonych lęków przed gryzoniami. Chętny skrywanych informacji inkwizytor wkładał kilka szczurów do wiadra i blokował im jedyną drogę ucieczki brzuchem przesłuchiwanego. Następnie torturujący podgrzewał spód wiadra, żeby zirytować szczury. Rezultat tej tortury jest oczywisty. Szczury znajdowały jedyną drogę ucieczki, przekopując się przez ciało więźnia.


Numer 8 - Krokodyle Nożyce

Dwie żelazne połówki rury, nabijane od środka rozgrzanymi kolcami, które umieszczano na różnych odnogach. A oto, kiedy sytuacja nabierała kolorów. Krokodylowe nożyce były zaciskane na penisie ofiary z niewielkim użyciem siły, następnie powoli pozbawiały więźnia jego męskości. Zależnie od szybkości utraty krwi i obecności infekcji - śmierć nie była pewnikiem – punkt na plus dla tortury.


Numer 7 - Dwuosobowa Piła

Do wykonania dwuosobowej piły potrzeba jednej osoby o związanych z tyłu rękach, powieszonej za kostki. Dwóch torturujących umieszcza piłę między nogami więźnia i zaczyna powoli piłować korpus. Kiedy krew zdąży zebrać się w głowie, świadomość może zostać podtrzymana aż piła dojdzie do serca ofiary.


Numer 6 - Głowozgniatacz

Ta tortura wymaga nieco bardziej wyrafinowanego sprzętu. Zabójczy mechanizm składał się z metalowej miski na czubek głowy i metalowego talerza na brodę, utrzymującego całą głowę w pozycji nieruchomej. Miskę wyposażało się w dużą śrubę zapewniającą postępujący ruch skrętny – i v'oila! Głowozgniatacz gotowy! Głowa ofiary zostawała przygwożdżona między metalową miską i talerzem podtrzymującym brodę, następnie osoba odpowiedzialna za obsługę śruby zaczynała nią kręcić, powoli i miarowo, do uzyskania upragnionego efektu. Na każdym kolejnym poziomie „kompresji” pechowiec doświadcza przymusowego zgrzytu, następnie wyłamania zębów oraz utraty oczu, nie mieszczących się już w oczodołach, a śmierć nadchodziła dłuuuugo po tym, niestety…


Numer 5 - Iron Maiden (Żelazna Dziewica)

Żelazna dziewica to tak naprawdę żelazna komora wielkości toi toi’a. Ofiarę umieszczało się w tej niewinnie wyglądającej przestrzeni a gdy już tam weszła, odkrywała, że na jej nieszczęście komora od wewnątrz jest naszpikowana długimi, ostrymi kolcami. Kolce zaprojektowane były tak, by wejść głęboko, ale nie za głęboko. Najłatwiej wchodziły w oczy, klatkę piersiową i plecy.

Numer 4 - Rożen

Tak jak brzmi. Rożen był metalowym szpikulcem wielkości człowieka, podgrzewanym gorącymi węglami, używanym do nabijania torturowanych. Rożen posiadał wszystkie zalety ukrzyżowania bez elementu symbolizmu. Szpikulcem przebijało się ofiarę na wylot z uprzednio związanym szczelnie torsem. Piękno tej tortury polegało na tym, że jeśli skutecznie ograniczono utratą krwi, rożen potrafił utrzymać torturowanego przy życiu i świadomości przez długie dni.


Numer 3 - Gruszka Papieża

Znana także jako Gruszka Udręki, Gruszka Dusicielka lub po prostu Gruszka. Istotny koniec tego ręcznie trzymanego urządzenia wyglądał odrobinę jak prawdziwa gruszka z rączką na gwincie, na drugim końcu. Kobieta, która przespała się z Szatanem znajdowała gruszkę w swojej waginie, mężczyzna, który przespał się z innym mężczyzną w swoim odbycie a heretyk w ustach. Kiedy już była w środku kat kręcił rączką i Gruszka Udręki rozrastała się i kwitła jak kwiatek z trzema okaleczającymi, ostrymi jak brzytwy płatkami.


Numer 2 - Łamanie Kołem

Mało technik torturowania przetrwało tak długo jak łamanie skazanego kołem. Najpierw przywiązywano ofiarę z rozpostartymi kończynami do metalowych pierścieni, podkładano pod nadgarstki, kolana, przedramiona, ramiona, uda i kręgosłup kawały drewna, następnie za pomocą maczugi, lub innego ciężkiego przedmiotu (mógł nim być tytułowy "koł") miażdżono kończyny. Połamaną ofiarę kładziono na wielkim kole i wystawiana na widok publiczny, gdzie czekała na śmierć w upokorzeniu i obelgach.


Numer 1 - Łódka

Pierwszy raz opisana przez Plutarcha z Cheronei jako perska technika tortur. Łódka jest dowodem na obecność zwierzęcej natury w człowieku. Jeśli istniała tortura bardziej obrzydliwa – Wolelibyśmy o niej nie wiedzieć! Ofiarę przywiązywano nagą do łodzi wywróconej dnem do góry. W tym momencie nieszczęśnik był już do tego stopnia „ponapychany” mlekiem i miodem by wywołać kilka biegunek – wystarczająco złe? – robi się gorzej. Miodem smarowano kolejno przyrodzenie i pachy i puszczano w dryf do lokalnego stawu. Biegunkowy zapach i miód przyciągał ogromne ilości owadów, które jadły z dryfującego i... zaczynały rozmnażać się w jego ciele.

Źródło:
http://facet.wp.pl/gid,9824382,img,9824396,kat,1007871,galeriazdjecie.html?T[page]=1
Tak, tak stare jak świat i dla tego dziwi mnie, że nie znalazłem.
Zdjęcia w komentach (co do nic nie jestem pewien bo co do tych z wp zwątpiłem w pewnym moencie
medowski • 2012-12-28, 19:23  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (61 piw)
cos ty k***a za bajzel zrobil w tych opisach i obrazkach ?

Rzeźnia

Anonymous • 2012-06-25, 22:47
120
Rzeźnia dosłownie, jak i w znaczeniu potocznym. Czyż człowiek nie jest największym sk***ysynem we wszechświecie?

DR_DRE • 2012-06-26, 08:03  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (101 piw)
Błagam ludzie (zwrot do wszystkich wyżej) nie ma to jak personifikować świnie, to zwierze a ludzie zawsze zabijali zwierzęta, w dzisiejszych czasach emopedałow i wszechobecnej automatyzacji wyszło to z mody ponieważ mała garstka ludzi się tym zajmuje, ale było jest i będzie tak samo, a skoro tak Wam szkoda świń to kupcie sobie żywa i hodujcie, to zwierze hodowlane żyje po to żeby jakaś Waszym zdaniem "sk***ysyńska k***a" zeżarła ją później. pie**olenie, może są to pojeby bo się odstresowują na zwierzętach ale to zwierzęta równie dobrze możesz się nad dżdżownicą poznęcać i być takim samym sk***ysynem. Śmiać mi się chcę jak widzę posty "Sk***ysyństwo..." itp dobrze k***a przynajmniej dbają żeby Ci j***ny turas miał co do kebaba włożyć. I jeszcze ta miara "sk***ysyństwa" im większe i bardziej sfitaśne k***a zwierzątko tym większym sk***ielem jesteś, dobrze k***a dodajcie mnie do listy, ja przynajmniej przetrwam.
Pozdrawiam.

Szczotą go!

Anonymous • 2010-05-10, 19:27
19
Dziad się nie stosuje do poleceń opiekunki/sprzątaczki

Samowolka - Docieranie kotów w wojsku

matx • 2010-03-21, 21:31
81
Fragment polskiego filmu Samowolka.
Cytat:

Do jednostki wojskowej przyjeżdżają nowi poborowi. Starsi koledzy ostrzegają ich przed Tygrysem, byłym kryminalistą, faktycznym władcą kompanii, słynącym z bezwzględności i sadyzmu. Co gorsza jest on w praktyce bezkrany, gdyż przełożeni chociaż wiedzą o jego wybrykach, nie reagują. Już pierwsze dni służby wystawiają cierpliwość świeżo upieczonych "kotów" na ciężką próbę. Grupka starszych żołnierzy, czekających na przejście do rezerwy bije, upokarza i demoluje dobytek poborowych. Ich okrucieństwu i złośliwości najodważniej próbuje przeciwstawić się niejaki Kowalski.




Pełny film jest dostępny na YT.