Pewien facet chce się zaciągnąć do wojska. Przewodniczący komisji zadaje pytania: - Lubi pan wodę? - Lubię. - Umie Pan pływać? - Umiem. - Przydzielam Pana do jednostki w Rzeszowie. - Ale tam nie ma morza. - Ale jest k***a "fala"!
Dwóch młodych ludzi rozmawia w okopach. - Jak się tutaj znalazłeś? - Jestem kawalerem, lubię wojnę, więc poszedłem na ochotnika. A ty? - Jestem żonaty, lubię spokój więc poszedłem na ochotnika.
dymion • 2012-07-16, 16:39 Najlepszy komentarz (42 piw)
jako ciekawostkę dodam, że jednym z fundamentów wojskowego pożywienia są suchary