Wpada do domu mąż i trzymając się za krocze, wykrzykuje: - Ale mi się bzykać chce! No nie wytrzymam! Sexu mi się chce! Bzykać! Sexu!... Na to jego niezbyt urodziwa żona, naga odkrywa kołdrę i mówi: - No ok, chodź. Mąż spojrzał z obrzydzeniem na nią i mówi: - A może to k***a jakoś rozchodzę!
alan10 • 2012-09-15, 01:29 Najlepszy komentarz (20 piw)
Ja takie słyszałem:
Budzi się żona w nocy i widzi jak mąż chodzi tam i z powrotem po pokoju.
- Kalasanty, co jest? - pyta żona.
- A bo mi się tak strasznie chce seksu...
- No to chodź!
- No to k***a chodzę!
Przychodzi baba do lekarza i mówi mu o swoich problemach:
-Panie doktorze, ciągle mam ochotę na seks! No mówię Panu! Ciągle! W niedziele, w kościele, przy spowiedzi albo gdy jem, w nocy mam erotyczne sny... Mówię Panu! MA-SA-KRA! Jak zobaczę jakiegoś ku*asa to od razu mam go ochotę zajeździć... -A brom brała Pani? -Aaaa.... [uśmiechając się zalotnie] jeszcze żem dzisiaj nie brombrała...
rrdzony • 2010-04-19, 06:52 Najlepszy komentarz (17 piw)