@curt1
Sam kiedyś bawiłem się w tworzenie grafiki komputerowej, małe, proste projekty i myki z warstwami były mi znane, ale nie przypuszczałem, że można takie coś odj***ć w czasie rzeczywistym. Od zbrodni, bo katastrofą czy zamachem tego nie można nazwać, minęło 12 lat i co teraz? Co ludzie robią w tej sprawie? USA, doj***ło z Bogu ducha winnymi kozojebcami, którzy rzekomo maczali w tym palce. A większość ludzi na świecie przyjęła te wersje ot tak. A jak już Mohammed ibn Barack Obama zaj***ł wyimaginowanego Osame, to ludzie w USA całkowicie zapomnięli o 9/11, to była taka swoista rekompensata rządu USA.
Wystarczy zapytać się osób starszych, babci, dziadka, rodziców czy innych, którzy nie orientują się w temacie. Co myślą o tej sprawie, czy samoloty wj***ły się w wieże czy też nie?
Najśmieszniejsze jest to, że te wieże zostały ubezpieczone na kilka miesięcy przed zamachem.
"Zaledwie na trzy miesiące przed atakami, Żyd, Larry Silvrstein, pod szyldem Silverstein Properities, wydzierżawił na 99 lat budynki World Trade Center. Wydzierżawił je za zaniżoną kwotę 3,2 miliarda dolarów. Kwotę miał uregulować w przeciągu 99 lat (616 milinów opłaty wstępnej a później 115 milionów rocznie). Cały kompleks WTC, Silverstein od razu ubezpieczył na sumę 7 miliardów dolarów. W ubezpieczeniu zaznaczył klauzulę o ewentualnym ataku terrorystycznym (normalnie praktycznie nie do zdobycia w ubezpieczeniach i zupełnie nie praktykowana)..." źródło wolnemedia.net
Kim jest sam Żyd?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Larry_Silverstein
Nie ma co wierzyć tym ścierwom z tv, najlepiej wyj***ć z tej "cywilizacji" do buszu i tam egzystować pośród buszu, bo z tym gównem nie da się wygrać. Dla nich zwykły, szary człowiek jest niczym, zwykłą marionetką, która zapie**ala jak robal i dostaje gówno w karafce.
// Pieniądze k***a, pieniądze są najważniejsze dla tych kurew. Zobaczcie jak to wszystko ładnie się komponuje. Sfingowany atak przez USA dał możliwość wejścia do Afganu, w celu rzekomo pomocy i stłamszenia ogólno pojętego terroryzmu. Tak naprawdę każdy wie po ch*j pchali się do smolusów. Później nieuchwytny kozojebca, niejaki Osama, zostaje namierzony i zaj***ny przez foki, też z tą akcją były szopki w ch*j, ale cały świat przyklasnął czarnemu fagulcowi i wszyscy byli w niebo wzięci. Wnioski nasuwają się same, wierzcie w co chcecie.
To mój ostatni post na forum, pewnie za niedługo znajdę się w nekrologach w rubryce "Samobójcy".