Na przejściu granicznym w Hrebennem zajeżdża czarny Mercedes 600. Wysiada młody facet w czarnym garniturze i otwiera bagażnik. Podchodzi do niego celnik i zaczyna klasyczne pytania: - Narkotyki?, broń?, dewizy? - Oczywiście - odpowiada kierowca i otwiera walizki. Celnik z niedowierzaniem patrzy na zawartość waliz. Pierwsza wypełniona po wierzch foliowymi torebeczkami z białym proszkiem, druga pełna kałachów, w trzeciej równo poukładane paczki 100 dolarowych banknotów. - To wszystko pana? - Nie - odpowiada młody człowiek - to jest Pana, moje jest w tamtym tirze.
BongMan • 2012-07-20, 12:28 Najlepszy komentarz (144 piw)
Glówny Urzad Cel postanowil przeprowadzic ankiete wsród celników na temat łapówkarstwa. Jedno z pytan zadawanych przez komisje brzmialo:
"Ile czasu potrzebujesz aby za lapówki kupic BMW?"
Celnik na polsko- niemieckiej granicy odpowiada:
- Dwa, trzy miesiace.
Celnik na polsko-czeskiej granicy:
- No, z pól roku.
Celnik ze "sciany wschodniej" po dluzszym zastanowieniu:
- Dwa, trzy lata.
Komisja zadziwiona:
- Tak dlugo?
Celnik ze "sciany wschodniej":
- Chlopaki, nie przesadzajcie, BMW to w koncu duza firma...