18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#megaupload

99
Twórca Megaupload zakłada w Nowej Zelandii własną partię :ok:

Twórca zamkniętego przed dwoma laty serwisu Megaupload zamierza zająć się polityką. Pochodzący z Niemiec Kim Dotcom zapowiedział utworzenie własnego ugrupowania, które ma wystartować w tegorocznych wyborach parlamentarnych w Nowej Zelandii



Partia Internetowa (Internet Party) oficjalnie rozpocznie działalność 20 stycznia, wtedy też ma zostać przedstawiony jej program. W tym samym tygodniu ruszą: strona internetowa ugrupowania, rejestracja członków oraz aplikacja na smartfony.
Wybory do parlamentu prawdopodobnie odbędą się w październiku lub listopadzie.

Centralna komisja wyborcza poinformowała, że sam Dotcom nie może ubiegać się o mandat w parlamencie, ponieważ nie jest obywatelem Nowej Zelandii (pochodzi z Niemiec), może jednak bez przeszkód szefować swojemu ugrupowaniu.

Wciąż nie jest jasne, po której stronie sceny politycznej będzie sytuować się nowe ugrupowanie; Dotcom w przeszłości wypowiadał się krytycznie zarówno o politykach liberalnych, np. prezydencie USA Baracku Obamie, jak i konserwatystach takich jak premier Nowej Zelandii John Key.

Dotcom znany jest od dawna jako zwolennik większej ochrony prywatności użytkowników internetu i ściślejszego nadzoru nad działalnością agencji wywiadowczych. Apelował też o dostęp do szybszego internetu szerokopasmowego dla mieszkańców Nowej Zelandii.

Zdaniem części obserwatorów nowe ugrupowanie może wpłynąć na wynik tegorocznych wyborów. W Nowej Zelandii obowiązuje proporcjonalny system wyborczy, co oznacza, że partie muszą zdobyć zaledwie 5 proc. głosów, by dostać się do parlamentu. Nawet jeśli Partia Internetowa nie przekroczy tego progu, może podebrać wyborców liberałom i konserwatystom.

– Nowa partia może nie dostać się do parlamentu, jednak zależnie od tego, jak dobrze odpowie na potrzeby bardziej radykalnych, marginalizowanych i rozczarowanych wyborców oraz osób zazwyczaj niegłosujących, może mieć duży wpływ na skład następnego rządu – ocenił nowozelandzki komentator Bryce Edwards na swoim blogu.

39-letni Dotcom (zmienił nazwisko z Kim Schmitz) był właścicielem popularnego portalu Megaupload, jednak w 2012 roku portal zamknięto na wniosek władz USA. Amerykanie domagają się jego ekstradycji, zarzucając mu, że portal, który odwiedzało do 50 milionów internautów dziennie i na który przypadało 4 proc. całego ruchu w internecie, w rzeczywistości był przedsięwzięciem pirackim, które czerpało zyski z łamania praw autorskich i naraziło właścicieli tych praw na straty przekraczające 0,5 mld dol. W USA grozi mu do 20 lat więzienia.

Obecnie Dotcom przebywa w Nowej Zelandii, zwolniony z aresztu za kaucją.

źródło: http://www.forbes.pl/kim-dotcom-tworca-megaupload-zaklada-w-nowej-zelandii-wlasna-partie,artykuly,169483,1,1.html
FrasQs • 2014-01-19, 12:34  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (50 piw)
@Up Bo sobie je zmienił? :facepalm:

Ja pie**olę

cryptic • 2012-08-22, 23:01
84

Amerykańscy żołnierze dopuścili się wtedy brutalnego mordu na 24 Irakijczykach. Wśród zamordowanych znalazły się kobiety i dzieci. Do masakry doszło, gdy wybuch przydrożnej bomby pułapki zabił żołnierza piechoty morskiej. Jak powiedział amerykański kongresman, weteran wojny wietnamskiej John Murtha, który relację o incydencie otrzymał od wojskowych USA, koledzy zabitego żołnierza zastrzelili wtedy kilku cywilów w taksówce i wtargnęli do domów w pobliżu miejsca eksplozji. Tam zastrzelili kolejnych kilkanaście bezbronnych osób, w tym kobiety i dzieci.

Megaupload

Neruviel • 2012-01-19, 23:53 IGNORUJ TEMATY Z DZIAŁU "INNE CZARNOŚCI"  
108
Megaupload, czyli firma zajmująca się hostingiem plików, po śledztwie prowadzonym przez FBI, została zamknięta i oficjalnie oskarżona w Stanach Zjednoczonych o piractwo i łamanie praw autorskich, a jej szefowie zostali aresztowani i grozi im nawet do 50 lat więzienia. Według FBI spowodowali straty w wysokości 1 miliarda dolarów.

Według aktu oskarżenia „oskarżeni prowadzili nielegalne działania przy użyciu modelu biznesowego mającego na celu wyraźne promowanie przesyłania chronionych prawem autorskim najpopularniejszych prac i udostępnianie ich do pobierania”, płacenie użytkownikom za „uploadowanie” naruszających prawa autorskie plików itp.

Ostatnie kontrowersje wokół Megaupload przyniosły żniwo. Ciekawą i dziś „odkrytą” informacją jest fakt, że CEO megaupload.com jest Swizz Beatz, mąż Alicii Keys, który nie został jednak dziś aresztowany.

Warto też zastanowić się, jak zamknięcie Megaupload wpłynie na świat – w samej Polsce mamy dziesiątki serwisów katalogujących pirackie wrzucone na Megaupload, pliki z filmami i serialami. Bez treści z tego serwisu nasze „pasożyty” tracą rację bytu – a takich stron jest setki. Jednocześnie użytkownicy, którzy mieli wykupione konta premium (a, jeśli wierzyć danym pochodzącym od Megaupload, jest ich 50 milionów) stracili wszystkie swoje pliki.

Okazuje się też, że nie trzeba SOPY ani PIPY, by światowe zdjęcie zarejestrowanego w Hong Kongu serwisu przez amerykańskie władze było możliwe.


tekst w całości skopiowany, bo nie o inwencję mi chodzi a o poinformowanie. http://www.megaupload.com/ spróbujcie wejść.
~tip.top • 2012-01-20, 08:50  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (58 piw)
McMenel napisał/a:

Ta ale Anonymous w odwecie zaatakował stronę FBI które wstało po 2 h i jeszcze parę witryn a Universalmusic.com jeszcze leży i kwiczy .


k***a, miałeś nikomu nie mówić :P

MEGAUPLOAD

Bmar • 2010-03-28, 21:25
32
Właściciele megaupload chyba są rasistami...... albo lubią
"czarny humor" xD